You are here
Home > Fantazje i opowiadania cuckold > Zdrada kontrolowana „Na poddaszu” cz.2 – opowiadanie cuckold

Zdrada kontrolowana „Na poddaszu” cz.2 – opowiadanie cuckold

Zdrada kontrolowana na poddaszu - opowiadanie cuckold
Po kilku minutach drzwi ich pokoju po cichu się uchyliły i poszli do kuchni. Zastanawiałem się czy Marta jest naga, w jego szlafroku, czy może nałożyła na siebie jego koszulę lub coś swojego. Nie byłem w stanie jednak tego zweryfikować. Po prostu leżałem i słuchałem.Słyszałem ich ciche szepty i chichot, mieli doskonały humor. Mój penis, pomimo wytrysku i orgazmu praktycznie nie przestawał być twardy. Pod kocem cały czas go dotykałem. Z kuchni dobiegały odgłosy szkła i nalewanego alkoholu. Potem usłyszałem ich rozmowę o tym co przed chwila się wydarzyło…

Nic konkretnego, raczej ogólniki, bardziej ważne było to jakim tonem Marta o tym mówiła. Była zamyślona, rozmarzona i podekscytowana gdy o tym mówiła. Potem wspomniała o głośnym łóżku, mówiąc, że trochę ją to rozpraszało. Adrian martwił się natomiast, czy nie obudziło to mnie. Odruchowo ściszyli głosy, cicho chichotając.Po chwili usłyszałem odgłosy pocałunku a potem Marta zapytała:


- - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA
Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

– lubisz tak? – zapytała cichym, namiętnym i erotycznym głosem.

– Uwielbiam – odpowiedział Adrian. Zastanawiałem się co tam się dzieje…

– A może wolisz abym zrobiła to inaczej?

– Mhmmm… – zamruczał w odpowiedzi

– Jak?

– Wiesz jak… – odpowiedział rozmarzony. Domyślałem się, że pieści go ręką i pyta czy ma to zrobić ustami. Przynajmniej ze mną często tak robiła. Oczywiście doskonale wiedziała, że on ma na to ochotę, ale grała z nim w taką grę.

– Ale powiedz to!

– Weź go do ust – powiedział,

– Kusząca propozycja… – powiedziała cichutko i rozmowa się urwała. Nie wytrzymałem, po cichu rozpiąłem rozporek i wyjąłem penisa. Zacząłem się onanizować. Wyobrażałem sobie jak ona tam klęczy przed nim, kilka kroków ode mnie i właśnie mu obciąga. Krew krążyła mi w żyłach z pędem rozpędzonej lokomotywy. Starałem się być cicho, ale miałem problemy z równomiernym oddechem. Leżałem z otwartymi ustami i głęboko łapałem powietrze. Po chwili usłyszałem jego jęk, a potem westchnienie. Następnie usłyszałem jakiś dźwięk mojej żony, a potem jej śmiech.- Mogłeś mnie uprzedzić, że masz tak obfite wytryski, jeszcze czegoś takiego nie widziałam – powiedziała.- Sorry – jęknął – nie przyszło mi to do głowy w takiej chwili.Gdy to usłyszałem – miałem kolejny orgazm, chyba poplamiłem jego koc, ale słysząc to i wyobrażając sobie scenę w kuchni nie mogłem już wytrzymać. Do głowy przyszła mi myśl, jak tryska bardzo obficie w jej ustach, lub na twarz. Tak z impetem zalewając jej usta, twarz i biust. Ale to tylko moja wybujała wyobraźnia – nie wiedziałem jak obfity był ten wytrysk ani gdzie on trafił.Znów usłyszałem odgłos szkła, a potem poszli do swojego pokoju. Ściszyłem telewizor i skupiłem się na nasłuchiwaniu. Za oknem świtało.Pół godziny później ich łóżko znów hałasowało. Oni również nie byli cicho. Wstałem po cichu i zbliżyłem się do korytarza by lepiej słyszeć. Odgłosy seksu zawsze mnie podniecały, ale teraz to było coś więcej: ktoś w pokoju obok posuwał moją żonę, a jej sprawiało to rozkosz. Bardzo chciałbym to zobaczyć, spojrzeć jej w oczy i zobaczyć to spojrzenie w momencie gdy jakiś inny kutas jest w jej ciele. Może większy, może lepszy technicznie, a może po prostu inny. Wiedziałem jednak że nie jest to możliwe, ale chciałem jak najwięcej czerpać z zaistniałem sytuacji, chciałem więcej mieć z tej chwili. Pomimo ogromnego ryzyka postanowiłem podejść pod ich drzwi i posłuchać ich z bliższej odległości. Wytłumaczyłem sobie, że teraz są tak zajęci sobą, że nie będą nasłuchiwać co się dzieje obok, poza tym będę starał się być maksymalnie cicho. Jeśli podłoga będzie trzeszczeć pod moimi stopami – zawrócę. Modliłem się tylko aby nie wyszli niespodziewanie ze swojego pokoju. Ale kto wychodzi w środku seksu? Szedłem, a w zasadzie skradałem się jak kot podchodzący swoją ofiarę: ostrożnie, powoli, delikatnie stawiając stopy. Szedłem pod ścianą – liczyłem, że tam podłoga będzie mniej wychodzona a przez to sztywniejsza. Dotarłem wreszcie pod ich drzwi – serce waliło mi jak młot. Po pierwsze ze względu na to, co działo się za drzwiami, a po drugie ze strachu co powiem, gdyby nagle te drzwi się otwarły i Adrian zapytał mnie, co tu u diabla robię!Stojąc tak blisko ich drzwi, wiele rzeczy słyszałem lepiej. Jęki mojej żony były cudowne, widać było, że Adrian zna się na rzeczy i wie jak dogodzić kobiecie. Marta jęczała i prosiła by nie przestawał a on szeptał że “jeszcze nie teraz” i celowo zwalniał tempo. Po krótkiej chwili jęki znów narastały a ona szeptała: “mocniej, rób to mocniej!”, albo “szybciej, proszę szybciej”. A potem seria jeków: oooooch, ooooooo!, aaaaach,oooooooch!, mocniej, oooo tak, o!, oo!! ooo!!!, oooo!!! I tak w kółko, aż znów usłyszałem orgastyczne jęki żony. Bardzo głośne i donośne. Powoli wycofałem się do swojego pokoju. Za oknem było zupełnie jasno.Niebawem ich odgłosy umilkły, ale ja jeszcze długo nie mogłem zasnąć. Leżałem i myślałem o tym co się dziś wydarzyło. Czasami kolejny raz robiłem sobie dobrze, bijąc rekordy w liczbie masturbacji jednego dnia.Nad ranem, gdy już się obudzili zrobili to jeszcze raz, tym razem ciszej. Poza tym za oknami było już słychać dawno temu obudzone miasto. Odgłosy przejeżdżających samochodów, rozmowy przechodniów zagłuszały wiele z tych odgłosów, które tak bardzo mi się podobały…

(Visited 14 283 times, 1 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

2 thoughts on “Zdrada kontrolowana „Na poddaszu” cz.2 – opowiadanie cuckold


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  2. Świetne opowiadanie. Gratuluję takich fantazji i umiejętności pisania o nich. Szkoda tylko że nie wiemy skąd wzięliście się w tej sytuacji. Gdzie poznaliście owego Pana. Brak jakiegoś wprowadzenia.

Dodaj komentarz

Top