You are here
Home > Fantazje i opowiadania cuckold > Zdrada z kolegą męża – opowiadanie cuckold

Zdrada z kolegą męża – opowiadanie cuckold

Hotwife topless na plaży - opowiadanie cuckold

Pozostając w temacie wakacji, słońca i opalania topless – dziś opowiadanie nadesłane przez jednego z czytelników. Zapraszam do Czytania!

Od dawna spędzaliśmy wakacje w Hiszpanii. Ja od dłuższego czasu namawiałem żonę do opalania w topless. Rzecz jasna chciałem, by swobodnie wystawiła swój biust nie tylko na promienie słoneczne, ale na męskie spojrzenia, których nawet na plaży nie brakuje. W końcu się zgodziła. Na początku to było opalanie się, do kąpieli ubierała biustonosz, ale potem zdecydowała się również na kąpiel bez stanika. Widziałem jak wchodzi do wody, ona prawie 40. letnia kobieta, z pięknym falującym nieco biustem, potem jak wychodzi, a biust wynurza się spod fal. Równie ważne były dla mnie spojrzenia mężczyzn, czasem młodych chłopców, czasem dorosłych facetów. Jedni zerkali, drudzy nieco dłużej taksowali moją żonę. Cudowne wakacje. I w zasadzie by się na tym skończyło….Ale podczas jednego plażowania…


- - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA
Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

– Cześć Wojtek – usłyszałem nagle. – Miło cię widzieć – to był głos mojego kolegi z pracy.
– A cześć, co tu robisz? – zdziwiłem się.
– Urlop spędzam, jak i Ty.
– Poznaj moją żonę, Joannę – z trudem opanowałem drżenie głosu.
Aśka oparła się na ramionach, siłą rzeczy zademonstrowała swój biust i przywitała kolegę – Michała. Próbowaliśmy udawać swobodę, tak jakby nikt się nie przejął golizną mojej żony, ale przecież to nie tak… Gdy już odszedł,  żona przez pewien czas patrzyła się za nim.
– Myślałem, że nikogo znajomego tu nie będzie – zacząłem.
– A nic, się nie stało przecież – stwierdziła.
Zdumiało mnie to nieco, ale przyjąłem za dobry omen.
3 miesiące po wakacjach w firmie odbywała się impreza – z żonami. Szczerze namawiałem małżonkę na kusą spódniczkę z wyraźnym dekoltem i szpilkami, chciałem ją przecież i tu pokazać. Dodawałem odwagi w sklepach, aż wreszcie wybrała czarną i koronkową sukienkę do kolan, delikatnie koronkową na ramionach, szeroki pas na biodrach, wysokie szpilki i pończochy ze szwem. No cudo.
Od razu wpadliśmy na Michała, który zaprosił nas do siebie do stolika. Widziałem jak z zachwytem przygląda się żonie, potem z nią tańczy, a to przytula, a to obejmuje. Żona była wniebowzięta, narzekała, że Michała wcześniej nie poznała, etc.
I w sumie na tym się skończyło. Na faceboku zauważyłem, że Michał stał się znajomym Asi, coś tam komentował, ale nic wielkiego.
Kilka tygodni później przypadkowo włączyłem komputer żony i zajrzałem do historii. Allegro, ale… ale co to? Aśka przeglądała setki haleczek, majteczek, szpilek na koturnach, seksownej bielizny. Część z tego kupiła za niemałe pieniądze, ale ja nic z tych rzeczy nie widziałem! Co jest? Włączyłem monitoring jej komputera, a do samochodu podłączyłem nadajnik gps. I już w pierwszych godzinach wykryłem, że stale rozmawia z Michałem, zwykłe gadanie, nudy, ale w takich ilościach? Jakieś żarty, przekomarzania się, niby nic wielkiego. I nagle..
– Wciąż Cię pamiętam z plaży – stwierdził Michał
– Taaa, a co?
– Wiesz co!
– Powiedz, co
– Nie…
– Oj, ale facet z ciebie
– Dobrze, Twoje piersi!
– Zachwycałeś się nimi na imprezie firmowej, po kilku kieliszkach.
– Teraz mówię na trzeźwo, jak Rafał może ci pozwalać opalać się topless?
– Bez tej zgody nic byś nie zobaczył.
– Też prawda, nie jest zazdrosny?
– Chyba nie.
– A jak cię zaproszę na kawę?
– To się nie dowie.
– Kiedy?
– Jutro?
– ok…..
Następnego dnia żona długo szykowała się do pracy, ale nigdy bym nie uwierzył, że po południu idzie na randkę. Gdy była w łazience, w jej obszernej torbie odkryłem ekstra bieliznę: pończochy z boską koronką i pasem, majteczki przeźroczyste, piękny stanik odpinany z przodu.
Jako że pierwszy wychodziłem z pracy, a mam klucze do jej samochodu, zajrzałem do bagażnika. W pudełku były nowiutkie szpilki.
– Dziś wrócę nieco później poinformowała mnie na skypie.
– OK
Byłem zafascynowany tym, co to znaczy później. Jej samochód wyjechał poza Wrocław, zaparkował na parkingu przed motelem. Tyle wiem z gps. Co robili w jednym z pokoi? Czy Michał ponownie podziwiał jej piersi. Co najmniej! Jak szybko odkrył, że ma taką ładną bieliznę? Wystarczył jeden ruch rękę? Jedno podciągnięcie sukienki? Czy Asia, tak jak lubi, zarzuciła mu swoje nogi na ramiona? Ile razy? czy Michał wepchnął penisa do jej ust?
Nie wiem, ale żona wróciła o 22, powiedziała, że jest strasznie zmęczona pracą non-stop w biurze. Wzięła prysznic i poszła spać. Gdybym nie był  podejrzliwy, o nic by m jej nie posądzał. Czy to jej pierwszy raz?
Następnego dnia po południu przypadkowo spotkałem Michała. Szliśmy ulicą, a ja byłem cały w emocjach. Obok mnie szedł facet, który – krótko mówiąc – rżnął moją żonę… Michał rozmawiał ze mną swobodnie, był pewny siebie, że nic a nic nie wiem o wczorajszej przygodzie. Widocznie uznał, że pod latarnią jest najciemniej. A ja się cały czas zastanawiałem, jak to było? W tym motelu. Co się stało, gdy drzwi się za nimi zatrzasnęły? Pewnie byli siebie bardzo spragnieni, jak to na początku znajomości. Pewnie ręce Michała szybko powędrowały w dół sukienki Aśki, pewnie gwałtownie i czule dotykał jej ud, upiększonych ładnymi pończochami, które były jawnym dowodem na to, że Joanna chce się z nim pieprzyć. A ona? jak się odwzajemniała? Wzięła pewnie w dłonie jego kutasa. Czy miała satysfakcję, że to inny kutas, inny mężczyzna, inny dotyk niż ten mężowski, nieco nudny i zbyt dobrze znany? Jak bardzo poniosło ją podniecenie? Czy klęczała i wzięła mu do ust? Czy się przy tym bardzo bardzo starała? Całowała czubek, brała całego, lizała. A Michał? Czy czuł dziką satysfakcję, że oto żona kumpla mu obciąga?
– Ty mnie w ogóle nie słuchasz – powiedział Michał, przerywając moje marzenia.
– O, tak, przepraszam, myślałem o pracy – skłamałem.
– Jakieś kłopoty? – spojrzał mi prosto w oczy.
– Skąd, żadnych, wszystko jest dobrze – odwzajemniłem mu spojrzenie.
I tak się rozeszliśmy.

(Visited 44 428 times, 3 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

9 thoughts on “Zdrada z kolegą męża – opowiadanie cuckold


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

    1. Ale czego mi gratulujesz? Przecież napisałem we wstępie, że to opowiadanie jednego z moich czytelników! Nie ma to nic wspólnego z moimi doświadczeniami.

  2. Gdyby nie poszukiwania po internecie nie wiedziałabym, że moje fantazje mają jakąś nazwę . Świetny blog. Od razu się zrobiłam mokra. Zapraszam do siebie, bo dopiero zaczynam a przydałyby się komentarze i własne doświadczenia. Pozdrawiam

Dodaj komentarz

Top