Opisana TUTAJ zdrada mojej dziewczyny(obecnie już żony) bardzo zmieniła mój stosunek do niej. Przede wszystkim stałem się zazdrosny i nieufny. Chorobliwie! Wszędzie doszukiwałem się oszustwa, zdrady i co tu dużo mówić nieszczególnie jej ufałem. Momentami wpadałem nawet w paranoje gdy nie odbierała ode mnie telefonu. Dostawałem furii gdy wychodziła gdzieś beze mnie. Na początku było bardzo trudno.

Ale minęło kilka lat i upewniłem się, że mogę Jej znów zaufać, uwierzyłem że jej miłość jest szczera. Nasze życie seksualne układa się bardzo dobrze, ale jak większość facetów mam potrzebę ciągłego zdobywania i poznawania nowych rzeczy. W pewnym momencie odkryłem, że fascynują mnie tematy cuckold i swingers. Jak to się działo i skąd się wzięło pisałem TUTAJ.
Do tej pory myśląc o seksualnym aspekcie zdrady, której dokonała moja żona gdy była jeszcze moją dziewczyną, doznawałem jedynie uczucia obrzydzenia, licząc choć troszeczkę że jednak ono nie miało zdarzenia. Od momentu jednak gdy zainteresowałem się tematyką cuckold zmieniłem poglądy o 180 stopni. Coraz częściej o tym myślałem i zawsze dostawałem wtedy erekcji. Myśl, o tym że ten starszy od niej o 12 lat facet posuwał ją doprowadzał mnie do szczytu podniecenia. Zdawałem sobie sprawę, że był wtedy dla niej bardzo doswiadczonym mężczyzną. Wyobrażałem sobie że ma dużego penisa, którego ona obciąga lub nadziewa sie na niego. Wiedziałem, że nie mogli tego robić w swoich domach ze wzgledu na układy rodzinne, więc wybrażałem sobie że robią to w jego biurze, bo przecież ona często zostawała z nim po pracy właśnie w biurze. Fascynowała mnie myśl o tym co mogli wtedy robić razem.
Poza tym powróciły myśli o jej wcześniejszych partnerach i równie często myślałem co mogła z nimi robić oraz z iloma to robiła. Opisałem to z kolei TUTAJ.
Wszystkie te myśli o jej dotychczasowych partnerach i doświadczeniach seksualnych kłębiły się w mojej głowie, ale wiedziałem że nigdy się nic więcej o nich nie dowiem. Myślałem tak az do chwili gdy… spotkałem Darka.