You are here
Home > Moje doświadczenia Cuckold > Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 12 „Śledztwo – dzień drugi”

Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 12 „Śledztwo – dzień drugi”

śledztwo cuckold
To kolejna część całej serii wpisów pt. Moja żona zgodziła się na zdradę kontrolowaną – jeśli nie czytałeś od początku, to zacznij TUTAJ.
Gdy tylko Marta poszła do pracy ja usiadłem do komputera, wpisując kolejne hasła. Po kilku godzinach bezskutecznego wpisywania literek i cyfr, po poznaniu na pamięć kolejnych postaci z kreskówek moje serce zabiło szybciej. Program pocztowy zaakceptował hasło. Zalogowałem się jednak do jej poczty za pomocą strony www. Serce waliło jak mlot! Przejrzałem pobieżnie maile…

Nic nie zwróciło mojej uwagi. Żadnego maila od nikogo kogo bym nie znał, na dodatek żadnego o treści erotycznej. Większość korespondencji to listy od jej przyjaciółek. Absolutnie nie znalazłem nic, a przejrzałem (nie czytając dokładnie – bo i co mnie to interesuje, jeśli to nie jest korespondencja z NIM) maile z około 3 ostatnich miesięcy. Celowo nie próbowałem się logować do gg z tym samym hasłem, gdyż  mogłoby to wylogować żonę z komunikatora i mogłaby coś podejrzewać… Musiałem zaczekać na moment gdy będę wiedział, że nie będzie już zalogowana. Czyli miałem dość mało czasu – od momentu gdy wyjdzie z biura a jeszcze nie dojdzie do naszego domu. Tak też zrobiłem – upewniając się że już wyszła – zalogowałem się do jej gg. Oczywiście historia rozmów była wyczyszczona… sam nie wiem dlaczego liczyłem że będzie inaczej. Ale zainteresowało mnie na jej liście kilka kontaktów. Na wszelki wypadek skopiowałem sobie tę listę. Niebawem Marta wróciła z pracy – jak ten czas szybko leci…


- - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA
Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ciąg dalszy nastąpi… Wszystkie notki pt. „żona zgodziła się na zdradę” znajdziesz TUTAJ.

(Visited 2 290 times, 1 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

2 thoughts on “Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 12 „Śledztwo – dzień drugi”


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  2. Szczerze mówiąc, to nie wygląda na prawdziwą zdradę kontrolowaną. Czytałem trochę forum „rogaczy” i zdarzały się osoby, które po skoku w bok za ich plecami po prostu się rozstawały ze swoimi żonami, bo to jest zwykła zdrada. Co prawda Twoja żona jeszcze nie spotkała się z tym gościem, ale tak jak pisałeś zaczęła z nim rozmawiać i wysyłać swoje nagie zdjęcia jeszcze przed tym jak jej powiedziałeś o swoich fantazjach, więc wydaje mi się, że prędzej czy później i tak by się z nim spotkała i zdradziła, a Ty byś pewnie o niczym nie wiedział. Teraz gdy już wiesz o jej romansie to nawet nie chce Ci nic o tym typie powiedzieć. Nie ufa Ci? własna żona? Przecież zaufanie to podstawa w zdradzie kontrolowanej. Wcale bym się nie zdziwił gdyby ten ktoś to był wasz wspólny znajomy lub jej kolega z pracy, ale i tak już jest pewnie po i mam nadzieję, że już niedługo się dowiemy jak to wszystko się skończyło, oby dobrze dla Ciebie. Pozdrawiam i pisz częściej, bo już nie mogę się doczekać 😀

    1. Dokładnie przed tymi samymi dylematami stałem gdy to się działo. Ona nie chciała się odsłonić kto ma być jej kochankiem, a ja jej przestawałem ufać, bo przecież to co zrobiła za moimi plecami dyskwalifikowało jej działania jako zdrada kontrolowana i należałoby je nazwać: zwykłą zdradą, skokiem w bok za plecami męża… Stąd wszytskie te moje dylematy i rozterki – cieszę się, że ktoś z czytelników wreszcie zauważył to co wielokrotnie podkreślałem w ostatnich wpisach.
      Niebawem będzie nowy wpis – uchylę rąbka tajemnicy: wreszcie dowiem się kim jest jej kochanek. Ech… działo się!

Dodaj komentarz

Top