Swing-Rozczarowanie i Plan B Moje doświadczenia Cuckold Swing by cuckold - 16 września 201916 września 20191 Nie od razu się z Nimi spotkaliśmy, trochę to trwało zanim udało się znaleźć wspólny wolny termin. Ale ostatecznie się umówiliśmy – naszym celem była niewielka restauracja, prawie 80km. od naszego miejsca zamieszkania. Im bardziej zbliżał się termin spotkania, tym bardziej byliśmy zdenerwowani… Nie jesteśmy za bardzo otwarci na nowe znajomości, raczej unikamy obcych ludzi, potencjalnie nie ufając im, a teraz mieliśmy się spotkać z zupełnie obcymi ludźmi, na obcym terenie i spróbować im jeszcze zaufać! To było trudne i stresujące. W dniu wyjazdu naprawdę byliśmy zdenerwowani ale również podekscytowani, bo przecież dawało to nadzieję na dalszy rozwój tej znajomości i ostatecznie finał erotyczny.Marta przygotowała się już dzień wcześniej: fryzjer, kosmetyczka, manicure… Ja kupiłem dla niej odpowiednią bieliznę. Co prawda spotkanie nie miało skończyć się seksem, ale zależało mi, aby po pierwsze Marta czuła się wyjątkowo a po drugie abym ja miał przyjemność kupowania jej bielizny na spotkanie z nim. Ubrała się oczywiście odpowiednie seksownie: krótka sukienka i baaardzo wysokie szpilki, które zdecydowanie nie nadawały się do chodzenia po mieście. Rozczarowanie Czar jednak szybko prysł, w zasadzie w kilka chwil po rozpoczęciu spotkania… Sposób bycia naszych nowych znajomych dość znacznie odbiegał od naszych oczekiwań. Może i nie robili nic złego, ale nie przepadamy za takimi ludźmi. Ale nie to było najgorsze! Najbardziej zirytował nas fakt, iż zostaliśmy oszukani! Tak, oszukani. Wcześniej kilkukrotnie rozmawialiśmy i pytaliśmy o ich doświadczenia w tego typu układach i każdorazowo zaprzeczali, aby mieli jakiekolwiek doświadczenia. Pewnie wynikało to z faktu, iż w opisie naszego profilu jasno napisaliśmy iż szukamy pary bez doświadczeń, tak samo jak my. W trakcie rozmowy dość szybko Pani jednak się wygadała, że mają doświadczenia w wymianie partnerów i to niemałe…. Co gorsza – Pan coraz bardziej nalegał abyśmy poszli na drinka do hotelu, “chociażby aby Panie mogły pooglądać swoją bieliznę”. Od początku umawialiśmy się na kawę zapoznawczą i jasno mówiliśmy, iż seks raczej nie wchodzi w grę na pierwszym spotkaniu. Co prawda, wiadomo… każde z nas brało pod uwagę, że może być tak super że nie będziemy mogli się powstrzymać i popłyniemy na fali podniecenia… Ale nie popłynęliśmy, a on wyraźnie tego nie rozumiał. Co chwilę jednak coraz intensywniej naciskał, abyśmy poszli jednak do hotelu… Spotkanie było krótkie! Wracaliśmy oburzeni, oszukani i poirytowani… To była porażka. Oboje zrozumieliśmy, że tego typu spotkania nie są dla nas. Pewnie wcześniej czy później spotkalibyśmy tam jakąś parę, która by nam odpowiadała, ale nie jesteśmy ludźmi którzy mają ochotę uczestniczyć w spotkaniach gdzie potencjalnie spotkamy zamiast wymarzonej pary – ludzi zupełnie odbiegających od naszego wyobrażenia, lub nawet oszukujących nas. Nie lubimy spotykać się z obcymi ludźmi, i choć tym razem wyszliśmy ze swojej strefy komfortu w imię konkretnego i ważnego dla nas celu, było to chyba ostatni raz. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - - Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie? - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Plan B Niewiele rozmawialiśmy w drodze powrotnej. Temat swingu i spotkań z kimś trzecim zaczął być niemile widziany przez Martę. Rozumiałem ją – spróbowaliśmy i totalnie to nie wyszło. Nie miała ochoty na więcej. Co prawda nadal podtrzymywania chęć spróbowania seksu z innym, ale nie miała ochoty na żadne spotkania z obcymi osobami. I gdy już wydawało mi się, że temat cuckoldingu lub swingu zostanie odsunięty na długie miesiące… trafił się on – Pan MICHAŁ! Zupełnie niespodziewanie pojawił się PLAN “B”. Ale o tym w następnej części… (Visited 2 267 times, 1 visits today) Podobne wpisy: Swing, swingers Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 4 „Rozczarowanie” O autorze: Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com. W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife. Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi. Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.
No pięknie. Czytam i doczekać się nie mogę. Podobają mi się Twoje opisy sytuacji. Powienieneś więcej opowiadań pisać 🙂 Odpowiedz