You are here
Home > Fantazje i opowiadania cuckold > Cuckold przed domem cz. 2 – opowiadanie cuckold

Cuckold przed domem cz. 2 – opowiadanie cuckold

Ogier rżnie Twoją żonę przed Twoim domem - opowiadanie cuckld
Uffff. Nareszcie jakieś wieści. Nie mogłem się już doczekać, kiedy wróci i mi wszystko opowie a potem będziemy uprawiać szalony seks. Narazie jednak siedziałem w kuchni i czekałem, patrząc tępo na ciemną i pustą ulicę. Mijały kolejne minuty i kwadranse a ja ciągle tam siedziałem rozmyślałem o tym co dziś robi moja żona, jednocześnie onanizując się przy tym. Czasem tylko pociągałem kolejny łyk piwa.Wreszcie dostałem kolejnego sms’a od Klaudii:“Jedziemy, Rafał mnie przywiezie. Zgaś światło w domu i nie pokazuj się – powiedziałam że wyjechałeś na kilka dni.”Światło i tak było zgaszone, drażniły mnie dziś wszystkie bodźce. A więc pozostało po prostu czekać…

Czas mijał powoli, minuta po minucie, a ja wciąż czekałem. Wreszcie zauważyłem odbijające się od drogi światła samochodu. Wiedziałem ze to oni – mieszkamy na samym końcu ulicy Leśnej, za naszym domem nie ma już nic, kończy się droga, zaczyna las. Jeśli ktoś zbliżał się tutaj samochodem to musiał jechać do nas. Zwłaszcza o 4 rano. To byli oni – ciemny ford combi zaparkował przed naszym domem, na podjeździe, gasząc światła. Była jasna, gwiaździsta noc, widziałem ich postaci w środku, tym bardziej że do samochodu wpadało światło z pobliskiej (ostatniej na naszej ulicy) latarni. Byli uśmiechnięci i zrelaksowani, często się śmiali. Rozmawiali długo a ja oglądałem ich z za firanki w kuchni. Trwało to dość długo a ja tak bardzo pragnąłem by Klaudia już wróciła i opowiedziała mi wszystko. Najwyraźniej jednak musiałem jeszcze na to poczekać. Znów każda kolejna minuta wydawała się trwać kilka razy dłużej. Czekałem… W końcu Klaudia zaczęła wychodzić. Wzięła do rąk torebkę i skierowała się w jego stronę jakby chciała go pożegnać. Spojrzeli sobie w oczy a chwilę potem pocałowała go w usta, ale krótko tak na pożegnanie i już  chciała wysiadać, ale przytrzymał ją i pocałował głęboko i długo. Najpierw była jakby zdziwiona, spięta ale po chwili mu uległa obejmując jego głowę ręką. Całowali się jak szaleni a ja oczywiście nie mogłem się powstrzymać by nie zacząć ostro się onanizować patrząc na nich. Prawie wytrysnąłem widząc jak on dotyka biustu mojej żony. Serce mi waliło jak młotem, ciśnienie mojej krwi pewnie by przeraziło każdego kardiologa, moje usta były otwarte gdyż miałem trudności z łapaniem oddechu. Widziałem jak Klaudia go namiętnie całuje, jak odwzajemnia jego głębokie pocałunki. Po jakimś czasie oderwał się od jej ust i coś do niej powiedział. Na co ona pokiwała przecząco głową jakby chciała powiedzieć: “nie ma mowy!”. Jego pocałunek jednak zamknął jej usta i znów zaczęli się całować. Gdy przestali, on znów coś do niej powiedział a Klaudia znów zaprzeczyła głową, ale jego usta były tak blisko, że znów ją pocałował a potem zmów coś powiedział. Na przemian całował ją krótkimi, wilgotnymi pocałunki i coś szeptał. Ona pozwala się całować , pozwalała pieścić swe usta jego językowi, ale za każdym razem śmiejąc się odmawiała tego co jej proponował. Aż w końcu gdy znów ją całował wziął jej rękę i przyciągnął ją do siebie kładąc zapewne na penisie. Klaudia coś powiedziała uśmiechając się, jednocześnie przecząc głową. Puścił jej dłoń, dotykając nią teraz jej policzka, ale ona nie cofnęła swojej. Ich usta znów się złączyły, teraz jeszcze namiętniej. Miałem wrażenie że jej ręka na jego penisie nie pozostaje bierna. Domyślałem się że w tej chwili masowała mu członka, cały drżałem widząc tą scenę. Po chwili znów coś do niej szepnął,a ona na chwilę się zawahała jakby analizowała różne możliwości a potem coś odpowiedziała i powoli pochyliła się w stronę jego spodni. Miałem wrażenie że robiąc to spojrzała przez ułamek sekundy w okno naszej kuchni, jakby chciała przeniknąć okno i zobaczyć moją reakcję. Ale po chwili jej głowa zatrzymała się nad nim, pewnie rozpinała mu spodnie, by dopiero za chwilę zniknąć prawie pod kierownicą. On ułożył się wygodnie w fotelu, rozkładając go bardziej, a głowa mojej żony zaczęła wykonywać powolne ruchy góra-dół. Gdyby nie to, że jakieś 3 minuty temu miałem orgazm, teraz bym wytrysnął nawet się nie dotykając. Ale wystarczyło to by znów dostać erekcji. Nie odrywałem wzroku od poruszającej się głowy Klaudii. Jak to na początku robienia loda, robiła to wolno, ale za to brała go bardzo głęboko do ust. Jak bumerang wróciło do mnie pytanie, które nawiedzało mnie od kilku dni często: jak dużego on ma kutasa. Ale teraz ważniejszy od wielkości był fakt że ten penis był w ustach mojej żony.


- - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA
Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Ogier rżnie Twoją żonę przed Twoim domem - opowiadanie cuckld
Hotwife robi loda kochankowi na Twoich oczach – opowiadanie zdrada kontrolowana

Teraz dopiero zdałem sobie sprawę, jak istotne jest to że mieszkamy na takim odludziu, pod lasem. Gdzie indziej taki spontaniczny seks oralny nie byłby pewnie możliwy.Jej głowa niebawem przyspieszyła, on wydawał się bardziej zrelaksowany, opierając głowę o zagłówek. Nie widziałem tego, ale przypuszczałem że zamknął w tej chwili oczy. Tak przynajmniej robi większość facetów w takiej chwili, włącznie ze mną. Po jakimś czasie jego prawa ręka pojawiła się na głowie Klaudii i zaczęła nadawać jej tempo. Teraz jej ruchy oczywiście przyspieszyły. Przez kilka chwil tempo było jednostronnie szybkie, a potem przytrzymał ją by przez chwilę trzymała jego kutasa głęboko, jednocześnie wyprężając całe swoje ciało. Potem jego ręka puściła głowę kochanki. O rany!!!! Właśnie widziałem jak moja żona obciągnęła innemu. Z wypiekami na twarzy obserwowałem jak jej głowa wykonywała bardzo powolne ruchy, kończące swoje oralne dzieło.Potem on zapiął swoje spodnie i po krótkiej wesołej rozmowie pożegnali się skromnym pocałunkiem. On poczekał aż Klaudia zniknie za drzwiami i odjechał.
Ja już czekałem na nią w korytarzu. Od razu przyciągnąłem ją do siebie i głęboko pocałowałem. To niesamowite uczucie całować swoją kobietę w usta wiedząc, że kilka minut temu był tam penis innego faceta. Co więcej, że ten penis wytrysnął w te usta, zalewając je swoją spermą. Ale pragnąłem tego mocno. Potem szepnąłem: to było wspaniałe!!! I znów ją całując, wsunąłem rękę w jej stringi. Cipka była zupełnie mokra. To normalne – zawsze robiła się wilgotna gdy robiła loda, strasznie ją to podnieca. Ale ja zastanawiałem się czy to tylko jej wilgoć, czy może też jego sperma. Doszedłem jednak do wniosku, że to mało prawdopodobne, bo mieli się kochać w gumce. Po chwili nie mogłem się już opanować – odwróciłem ją, przyciskając do ściany i podciągając jej krótką sukienkę, wszedłem w jej wypiętą szparkę.Wszedłem bez oporu taka była wilgotna. Zapytałem ją wtedy:

– Jak było?

– Niesamowicie – jęknęła, a ja się zastanawiałem czy było to efektem mojego penisa, czy wspomnieniem chwil spędzonych z nim.

– Opowiadaj – zaproponowałem.

– Co chcesz wiedzieć? – zapytała.

– Ile razy to zrobiliście?

– Sześć. Nie licząc tego loda w samochodzie. Podobało ci się jak mu obciągałam?

– Taaaaak, to było niesamowite.

– Waliłeś sobie wtedy? – zapytała wprost, domyślając się że na pewno tak właśnie było.

– Nie mogłem się powstrzymać… – przyznałem się, lekko zażenowany

– Nie ładnie – znów jęknęła, bo ostro wbiłem się w jej cipkę – ale ja też nie byłam grzeczna…

– Domyślam się. Dużego ma?

– Sporego – znów jęknęła

– To znaczy?

– Mam być szczera?

– Wyłącznie. O ile ma większego niż ja?

– Ma dość sporego, kilka cm większego.

– 3-4cm? – dopytywałem…

– Raczej 5-6 – odpowiedziała, bez przekonania.

– A grubość? Obwód?

– Porównywalna z tobą,

– Było ostro? – chciałem wiedzieć więcej.

– Bywało. Czasem wręcz bardzo ostro. Momentami rżnął mnie jak szalony…

– Miałaś orgazm?

Jęknęła, jakby na wspomnienie tego o czym rozmawialiśmy.

– Miałam. Nawet kilka. Raz podwójny.

– Gdzie i w jakich pozycjach Cię pieprzył?

– Różnie, na kanapie, na podłodze, na stole no i w łóżku. W bardzo różnych pozycjach, często je zmieniał.

– Byłaś głośna gdy miałaś orgazm? Głośno jęczałaś? – zadawałem kolejne pytania

– Przecież wiesz, że nigdy nie potrafię tego powstrzymać…

– Lizał ci cipkę?- Tak… Chyba ze trzy razy. Było bosko. Mówił, że przez te wszystkie lata marzył by całować mi cipkę i pieścić piersi, że to była taka jego wielka fantazja. – opowiadała moja żona – To były takie silne emocje. Czułam się jak nastolatka na pierwszych randkach. Już zapomniałam jakie to podniecające… Byłam taka rozpalona gdy mnie pierwszy raz dotykał!!!

Już nie mogłem dłużej się powstrzymywać słuchając jej opowiadania – przyspieszyłem i wytrysnąłem. Potem poszliśmy do łóżka – ja lizałem jej cipkę, a ona mi opowiadała wszystko ze szczegółami. Aż do rana…

(Visited 10 758 times, 1 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

9 thoughts on “Cuckold przed domem cz. 2 – opowiadanie cuckold


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  2. Wiem jak to jest i jakie to podniecające i nie ma co się Tobie dziwić. Sam to już przeżyłem. Powodzenia i pozdrawiam.

  3. A jak nazwać zdradę kontrolowaną w drugą stronę? Kiedy to kobieta jest rogaczem(czka)? 🙂 Sprowokowałam takową sytuację po paru głębszych, mój parnter zerznal na moich oczach moja dobra kolezanke. Ambiwalentne uczucie, jarało jak cholera a z drugiej strony kiedy w nia tryskał zabolało rownie mocno. W takich momentach marzy mi sie byc mezczyzna i nie miec pokreconych zwoi w mojej kobiecej głowce! 🙂
    Pozdrawiam 😉

    1. Zdrada kontrolowana w druga stronę to też „cuckolding”. A Ty jesteś… Rogaczką 🙂 Faktycznie dziwnie brzmię te nazwy odmienione w rodzaju żeńskim.
      Myślisz, że faceci nie mają pokręconych zwoi? Że też nie mamy wątpliwości i rozterek? Otóż mamy – w świecie cuckold i ogólnie, szeroko rozumianej zdrady chyba każdy takie rozterki ma.
      pozdrowienia

  4. Rozumiem wasze fantazje i opowiadania. Jednak fantasy to jedno a realny świat to drugie. Bardzo mały odsetek małżeństw wprowadza te fantazje w życie z obawy przed rozwaleniem związku, etc. Poza tym to facet częściej ma ciśnienie żeby te fantazje realizować – normalne kobiety NIE z obawy przed etykietą dziwki, która przylgnie do nich na zawsze. I na koniec: bardzo jestem ciekaw jak moja by się zachowała w takiej sytuacji, jak jęczałaby pod innym etc. To z pewnością kręci. Ale nie chciałbym mieć w domu puszczającej się żony, patrzeć na nią przy śniadaniu i myśleć że rżnie się z innymi jak tania dziwka. Bo mimo wszystko to moja żona.

    1. No ale w cuckold nie chodzi o to aby „rznąć się z każdym” jak „byle dziwka”… Wspólnie decydujecie z kim, kiedy i jak często. To może być jeden kochanek, co więcej może to być tylko jeden, jedyny raz. Czy po jednym stosunku można nazwać kobietę dziwką? Poza tym jeśli ktoś ma takie rozterki – to moim zdaniem nie jest gotowy do związku cuckold.
      Oczywiście – ja też NIE UWAŻAM się za takiego który by do tego dorósł. To są trudne decyzje, i bardzo ważna jest pełna akceptacja obojga partnerów.

Dodaj komentarz

Top