You are here
Home > Moje doświadczenia Cuckold > Czułość a cuckold

Czułość a cuckold

czułość i cuckold

Od momentu gdy zainteresowałem się zdradą kontrolowaną wiele się zmieniło w postrzeganiu tego, jak wyobrażam sobie mój związek oparty na rogaczeniu.
Kiedyś sam fakt, że żona miałaby spotkać się z kimś na kawę doprowadzał mnie do łomotania serca. Teraz już nawet myśl, że żonę pieprzy jakiś facet, lub żona obciąga innemu – wydaje się dość normalna. Pogodziłem się z tym i wydaje mi się, że jestem na to gotowy. Wyobraziłem sobie wszystkie możliwe formy seksu, jaki mogłaby uprawiać z kochankiem i wydaje mi się, że jestem w stanie to zaakceptować. Nie miałbym problemu aby tryskał na jej twarz, aby połykała, albo robiła cokolwiek innego w łóżku z kochankiem. Ostry seks z kochankiem nie generuje już u mnie zazdrości i niepewności. Pytanie “czy on aby nie będzie lepszy w łóżku?”, przestało być problemem. Jestem absolutnie pewien że będzie lepszy i będzie miał większego. I niech ją zerżnie porządnie! Nie mam z tym problemu! Dojrzałem jako rogacz i chcę tego. Zdałem sobie sprawę, że dając jej wolną rękę w sprawach seksu, ona i tak za hotelowymi drzwiami zrobi to, co będzie chciała, a znając moją żonę – podniecona zrobi wszystko to na co on będzie miał ochotę. Seks analny z kochankiem? Niedawno jeszcze niedopuszczalny – teraz nie mam z tym problemu. Jeśli będzie miała ochotę – da mu również analnie. Nie mam problemu z żadną formą seksu, jeśli ona będzie miała na nią ochotę.
Jedyna rzecz, która mnie przerasta w zdradzie kontrolowanej – to relacja uczuciowa między żoną a kochankiem, oraz czułość między nimi w czasie seksu. O zazdrości i niepewności nt. uczuć między żoną a potencjalnym kochankiem pisałem wielokrotnie – więc nie będę się powtarzał. Ostatnio jednak zdałem sobie sprawę, że mógłbym nie znieść jak oni namiętnie by się całowali. Pocałunek – niby nic wielkiego, a dla mnie – rogacza, jest on większym problemem, niż seks, pieprzenie mojej żony w usta, lub jego sperma na jej twarzy… Trudno jest mi sobie wyobrazić czułości jakie między nimi mogłyby wystąpić przed seksem – czułe pocałunki w usta, podgryzanie warg, lizanie ust, szepty do ucha, muśnięcia rąk po ciele, głębokie spojrzenia w oczy… Dziwne – nie mam problemu aby żona zrobiła komuś loda, lub kochała się analnie ale trzęsie mnie na myśl, że czule obejmuje lub całuje tego samego gościa wpatrując się w jego oczy!!! Kolejna bariera, z która jako rogacz muszę się zmierzyć.
Często, w zasadzie zawsze – po seksie Marta przytula się do mnie, całuje mnie czule w ramię lub tors, głaszcząc moje ciało. Zawsze podkreśla jakie to dla niej ważne. Zastanawiam się, czy tak samo stałoby się po seksie z kochankiem? Nie mam nic przeciwko ostremu rżnięciu – ale nie chciałbym aby przytulała się do niego i dostarczała mu czułości po seksie. Obawiam się tego, bo dla niej jest to integralna część zbliżenia erotycznego. Nie bardzo wyobrażam sobie, że zaraz po seksie ona się ubiera i wychodzi do mnie, do domu. Ona po prostu potrzebuje czułości po seksie. Tak samo jak potrzebuje chemii aby iść z kimś do łóżka – powiedziała mi kiedyś, że nie potrafiłaby uprawiać seksu z facetem do którego nie czułaby chociażby jakiejś minimalnej chemii, co wskazuje, że na seks bez żadnych uczuć nie ma co liczyć, jakiś pociąg do innego faceta musi być. A jeśli będzie pociąg, to może być i czułość… Na tą chwilę nie wyobrażam sobie, aby w łóżku czule dotykała jego policzka, szeptając coś czułego do ucha… Ale jako rogacz – nie mam na to wpływu. Po wszystkim, o ile kiedykolwiek do tego dojdzie – i taki pewnie nie opowie mi o czułości między nimi, wiedząc że może sprawi mi to ból. A zatajenie tego sprawi mi jeszcze większy ból…
Macie również z tym problem?

(Visited 5 050 times, 1 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

7 thoughts on “Czułość a cuckold


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  2. Minęło już trochę czasu od chwili gdy byłeś bliski spełnienia swojej fantazji. Czy w ostatnim roku coś się wydarzyło co mogłoby przybliżyć Twoją żonę do seksu z innym?

  3. Ja, podobnie jak moja żona staramy się oddzielić czułość od cuckoldu. Spotkania z kochankiem dotyczą tylko hotelowego łóżka, w którym odbywa się tylko machinalny seks. Zwykłe, ostre rżnięcie – bez czułości i emocji o których wspominasz. A po seksie… zamiast przytulania jest… kolejny seks, albo obciąganko. Faceci w roli byka, raczej nie są mistrzami przytulania!

  4. Myślę ze to są typowe dylematy kandydata na rogacza. Dla mnie cuckold ma dać poczucie erotycznego spełnienia żony. Więc od Jej potrzeb uzależniony jest sposób realizacji. Rogacz raczej czerpie satysfakcje tak „przy okazji” Nie wyobrażam sobie braku związku emocjonalnego, o nim nawet nie ma potrzeby rozmawiać.
    Każdy rogacz widzi po swojej hotce czy jest szczęśliwa. Zachęcam jednak do wspólnego spisania podstawowych zasad przed ropoczęciem

  5. Ja też z tym mam problem. Pewnie dlatego że kiedy zona prawie przespała się z bykiem okazało się że zna go długo i się w nim podkochuje …

  6. Ja też mam podobne dylematy. Pieprzenie – nie ma problemu, ale czułe spojrzenia i całowanie – gorzej. Boję się, że ona się w nim zakocha. Ale to chyba takie uroki zdrady kontrolowanej.

Dodaj komentarz

Top