You are here
Home > Moje doświadczenia Cuckold > Kochanie, a może poswingujemy?

Kochanie, a może poswingujemy?

swingers

Ostatnio, podczas co wieczornego seksu, fantazjując z żoną o zdradzie kontrolowanej – zostałem poinformowany, że w zasadzie może bardziej niż sam cuckolding, bardziej byłaby chętna na swing. O! to coś nowego – pomyślałem, dopytując co ma na myśli i skąd ten pomysł.

Okazało się, że bardziej komfortowo czułaby się, gdybym i ja był zaangażowany w seks z inną, a nie tylko ona z innym. W jej fantazjach to nie tylko ona sypia z innym, ale raczej spotykamy się z parą i dochodzi do wymiany partnerów. Zainteresowałem się tym, dopytując o szczegóły.  Kiedyś, na samym początku mojej przygody w której fantazjowałem o żonie z innym, faktycznie swing był dominującą formą moich fantazji. W zasadzie zaczynałem od fantazjowania o swingu swoją przygodę w tym klimacie. Jednak obecnie swing już mnie tak nie podnieca… Z mojego punktu widzenia powodów jest przynajmniej kilka:


- - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA
Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  • w swingu trudno jest czerpać taką typową przyjemność z dzielenia się żoną, gdyż w tym samym czasie należy zajmować się inną kobietą,
  • mam przedwczesny wytrysk i bałbym się trochę kompromitacji przed parą z którą uprawialibyśmy swing. W końcu zarówno ONA chciałaby porządnego seksu, jak i jej mąż oczekiwałby abym był porządnym ogierem dla jego hotki.
  • mam niewielkiego penisa, więc znów bałbym się kompromitacji przed nimi,
  • nie podoba mi się, że być może ktoś (my, albo oni) próbowałby cokolwiek porównywać: czy to penisy, czy cycki dziewczyn…
  • większą satysfakcję miałbym w typowym układzie cuckold.

Zapytałem Martę dlaczego to ją kręci – odpowiedziała, że skoro ona ma uprawiać seks z innym, to chce abym i ja miał taką możliwość. Czy nie przeszkadzałby jej widok innej kobiety ze mną? A co jeśli miałaby większy biust? Marta stwierdziła, że właśnie fantazjuje o tym, abym mógł to zrobić z kobietą o cyckach większych od niej. Hmm… co najmniej ciekawe.

Co dalej z tym zrobić? Raczej bardziej interesuje mnie układ cuckold i czerpanie satysfakcji, że to ona sypia z innym. Ale z drugiej strony, jeśli jedyna droga do tego wiodłaby przez swingowanie – to dlaczego nie?

Z pewnością jest to świeży, a przynajmniej inny powiew w naszym łóżku. Będzie o czym rozmawiać z Martą 🙂

(Visited 2 927 times, 1 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

2 thoughts on “Kochanie, a może poswingujemy?


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  2. Hmmmm, u mnie to poszło w podobnym kierunku, chociaż to chyba ja sprowokowałem taki rozwój sytuacji, aby zrealizować fantazję o żonie z innym, w sposób mniej szokujący dla niej. Dodam, że po początkowym entuzjazmie, żona wyraźnie wyhamowała ostatnimi czasy. Trochę szkoda.

Dodaj komentarz

Top