Zamknięcie męża w klatce, na czas gdy ma przyjść kochanek ma wiele aspektów, płaszczyzn. Przede wszystkim ograniczenie wolności cuckolda kojarzy się z akcentem bdsm. Nie dość, że pozwala aby ktoś posuwał mu żonę to jeszcze daje się zamykać w ciasnej klatce. To także element upokorzenia, zarówno przed kochankiem żony jak i przed samą żoną. Zamknięcie to także symbol, oznaczający gdzie jest miejsce rogacza, gdy przychodzi ogier. To jasny sygnał, że kochankowie nie chcą aby im przeszkadzał mąż, ale być może akceptują jego obecność obok, jeśli będą pewni, że nie opuści swojego miejsca.

Mnie szczególnie podnieca miejsce-klatka wbudowana w łóżko. To specjalny mebel który wymyślono dla rogaczy. Połączenie klatki i łóżka – ołtarza zdrady małżeńskiej. Wyobrażam sobie co czuje facet zamknięty w klatce tego łóżka. Z jednej strony mała przestrzeń ogranicza jego wolność. Umieszczenie w dolnej części łóżka sprawia ze nie widzi nic z tego co kochanek wyprawia z jego żoną na materacu – może się tylko domyślać słysząc odgłosy dochodzące z góry. No ewentualnie może tez czuć jak drży i trzęsie się cały ten mebel w rytmie posuwania przez ogiera. Ciekawy jest tez punkt widzenia z takiej klatki – rogacz nie jest w stanie widzieć twarzy osób które wchodzą do łóżka. W gruncie rzeczy, w średniej wielkości pokoju –  widzi tylko dolną część ciał. Fakt ten dodaje dodatkowej pikanterii, gdyż cuckold nie widzi dokładnie kto będzie rżnął jego żonę.

Wyobrażam sobie, że siedzę w tej klatce, długo czekając aż wreszcie przyjdzie Jej kochanek. Z perspektywy przypodłogowej widzę jak żona się szykuje i przygotowuje do przybycia gościa. Depiluje cipkę, nogi, zakłada pończochy i wysokie szpilki. Wreszcie przychodzi ON – nie znamy się. Nie widzę jego twarzy z mojej perspektywy, on prawdopodobnie mojej też. Ale jego, w przeciwieństwie do mnie – wcale to nie interesuje. Pyta tylko mojej żony: „on tam na prawdę jest?”. Następnie opierają się o ten mebel, tuż przy mojej klatce – ona nie ma bielizny pod krótka, seksowna sukienka.  On od razu wsuwa pod nią rękę i przechodzi do meritum. Z mojego punktu widzenia doskonale od dołu widzę jak dotyka jej cipki. Potem poszli do góry… Zaczęło się dość delikatnie, ale szybko zrobiło się ostro. Łóżko trzeszczy, cały mebel się trzęsie… Ona krzyczy z rozkoszy a on mówi jaka ona jest świetna w łóżku. Po chwili powtórka…

Jak Wam się podoba taki pomysł?