Pandemiczny wpis Moje doświadczenia Cuckold Różności Cuckoldowe by cuckold - 24 lipca 202124 lipca 20213 Ostatnio dostałem sporo maili od Was z pytaniem czy dalej praktykujemy spotkania z kochankiem lub czy kogoś szukamy i ogólnie co u nas słychać. Otóż sytuacja epidemiczna blokuje nas całkowicie ale też z drugiej strony Marta na ten moment raczej twierdzi iż zaspokoiła swoją ciekawość seksualną i nie czuje w tym momencie potrzeby spotykać się z kimkolwiek. Ale… Ale o tym później.Długo konsumowaliśmy (nadal konsumujemy!) jej ostatnią zdradę kontrolowaną i dało nam to energetycznego kopa ale tamten ogień powoli już przygasa i ja osobiście byłbym gotowy na kolejnego ogiera. Marta jednak widzi to raczej jako okazjonalna możliwość uprawiania seksu z innym a nie nieustanne poszukiwania kogoś nowego. Oczywiście nie twierdzi że już zawsze będzie mi wierna, wręcz przeciwnie uważa że wszystko może się wydarzyć, ale obecnie raczej nie jest zainteresowana seksem z innym – tak przynajmniej twierdzi.Oficjalnie więc nic się nie dzieje. Ale jak wspomniałem wcześniej jest pewne “ALE”.Jakiś czas temu poznała pewnego Pana w sklepiku niedaleko nas. Niby nic wielkiego ale nagle zaczęła bardzo często o nim mówić, częściej robi tam zakupy niż wcześniej a ostatnio nawet zaczęli sobie mówić po imieniu. Niedawno zaczęła znów dbać o figurę i urodę. Może to nic nie znaczy, ale podobne zachowania obserwowałem za każdym razem gdy mnie zdradzała. Poza tym mam wrażenie że celowo może mi o nim mówić karmiąc moją rogatą ciekawość jej kontaktami z innymi facetami. Narazie nawet się nie dopytuję tylko obserwuję. Chyba lubię taką małą tajemnicę, takie niedopowiedzenie.Byłem nawet w tym sklepie aby zobaczyć jak wygląda ten potencjalny byk. Osobiście to się trochę rozczarowałem, co prawda można się doszukać w nim cech które lubi moja żona (jest starszy, wysoki) ale ogólnie to raczej bym nie pomyślał, że może być on atrakcyjny dla mojej żony. Ale to w końcu ona wybiera. Najważniejsze że im się dobrze ze sobą gada. Będę was informował jeśli coś istotnego się wydarzy. Ale prawdopodobnie do końca pandemii będziemy się izolować. (Visited 1 336 times, 1 visits today) Podobne wpisy: Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 20 „Rozmowa w restauracji o zdradzie kontrolowanej” Rogate zmagania cz.6 – oczekiwanie na odpowiedź Kolejne rozmowy o cuckold – cz. 2 Cuckoldowe rozmowy O autorze: Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com. W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife. Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi. Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.
Fajnie, że coś napisałeś. Myślałem już, że to koniec tego bloga… Mam pytanie, może odpowiesz 😉 z żoną chcemy spróbować jej sexu z innym, pierwszy raz ma być na pewno bez mojego udziału. Żona chce sama pójść do klubu dla swingersów, w końcu tam każdy przychodzi po jedno, co o tym myślisz? Myślisz, że to dobry pomysł? Odpowiedz
Nie wiem czy dobry… Na pewno odważny. Pewnie wiele zależy od niej, oraz od tego na ile będzie się tam dobrze czuła. Nigdy nie byłem w takim klubie więć też nie do końca wiem jak może to tam wyglądać. Ja osobiście proponowałbym aby pierwsza zdrada kontrolowana była w bardziej kameralnym otoczeniu. Ale to tylko moja opinia. Odpowiedz