Pod drzwiami – opowiadanie cuckold Fantazje i opowiadania cuckold by cuckold - 10 maja 201630 sierpnia 20195 Przycisnął mnie niespodziewanie do drzwi, szepcząc czule, jak bardzo mnie zawsze pożądał… Pragnęłam go, ale to nie usprawiedliwia mojego braku protestu – spojrzałam tylko wyzywająco w jego oczy, prowokując jego dalsze działanie. Przez moment się zawahał, a potem dotknął mojej piersi. Pod bluzką nie miałam stanika, o czym on dokładnie wiedział – trudno było nie zauważyć, poza tym rzadko go zakładam. Chwilę później mnie pocałował – mocno, głęboko i namiętnie. Poczułam jego penisa na sobie, dotknęłam go ręką czując jego podniecenie. – Nie mam wiele czasu – szepnęłam mu do ucha – mój mąż czeka na mnie w samochodzie – po czym zaczęłam rozpinać mu rozporek. Byłam już całkowicie mokra, gdy poczułam również wilgoć jego penisa – był duży, twardy i gotowy. Waldek pocałował mnie jeszcze raz głęboko i odwrócił do siebie tyłem. Chwilę później poczułam jego penisa wchodzącego we mnie. Miał długiego więc poczułam go głęboko – jęknęłam gdy wszedł cały. Waldek po kilku delikatniejszych ruchach zaczął mnie rżnąć, trzymając w dłoniach moje pośladki. Było mi dobrze, przylgnęłam twarzą do drzwi, oddając się cała jemu i jego kutasowi. Muszę przyznać, że wiedział jak sprawić kobiecie szybko rozkosz – jego kutas doprowadził do drżenia całe moje ciało, a on potem nie przestając mnie rżnąć zaczął masować łechtaczkę. Szaleństwo! Jęczałam, w myślach błagając by nie przestawał. Orgazm nadszedł szybko, był gwałtowny, a ja byłam głośna. Cała drżałam, a jego kutas był wciąż twardy… Nagle zadzwonił telefon – mój mąż! Nie odebrałam, bo nie byłam w stanie – miałam oddech jakbym przebiegła maraton, w końcu kilka sekund wcześniej miała głośny orgazm. Po chwili przysłał smsa, że czeka na dole i mam się pospieszyć. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - - Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie? - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Uklęknęłam przed nim i wzięłam mu do ust – powiedział, że lubi z połykiem. Uśmiechnęłam się tylko, czując już go w ustach. Pomogłam sobie ręką, by przyspieszyć jego orgazm – pamiętając cały czas o czekającym na dole mężu. Gdy dochodził pozwoliłam aby wystrzelił mi w usta. Było tego dużo – musiałam szybko przełykać. Słyszałam jak on szybko oddycha. Niespodziewanie zadzwonił dzwonek do drzwi wejściowych – tych pod którymi się kochaliśmy. Oboje pytająco spojrzeliśmy na siebie… Waldek delikatnie i cichutko spojrzał przez wizjer – po chwili szepnął: Twój mąż…. Wyjęłam jego penisa z ust, zlizując ostatnie krople spermy. Oboje pozapinaliśmy zamki i guziki w swoim ubiorze, ja poprawiłam fryzurę i próbowałam uspokoić oddech… Waldek otworzył drzwi, wymieniając serdeczny uścisk z moim mężem. – Właśnie wychodziłam – oznajmiłam mężowi, po czym wyszłam . A odwracając się do Waldka powiedziałam: – Jutro wpadnę do Ciebie na dłużej i dokończymy – po czym porozumiewawczo mrugnęłam. W samochodzie mąż powiedział, ze wyglądam jakbym przed chwilą uprawiała seks: – Może tak było – odpowiedziałam z szerokim uśmiechem – Naprawdę? – zapytał podekscytowany, bo bardzo lubił gdy pieprzyłam się z innymi – Może… tak, może nie… – odparłam bardzo rozmarzonym tonem, a na moich ustach pojawił się diabelski usmieszek. – No nie igraj ze mną. wiesz jak bardzo lubię gdy jesteś z innym – rżnął Cię? – Zatrzymaj się gdzieś na uboczu i sam zobacz… – odparłam tajemniczo Zatrzymaliśmy się na uboczu parkingu przed Supermarketem, z dala od innych samochodów i ludzi. Spojrzał na mnie a ja zarzuciłam mu ręce na ramiona i kusząco spojrzałam na niego. – Pocałuj mnie a się przekonasz. – Ssałaś mu? Kiedy? – Pocałuj… Po czym nasze usta się spotkały – całował każdy ich kawałek, mrucząc z zadowolenia. Jego język próbował wydobyć ze mnie każdą część smaku spermy Marka. Całował mnie szaleńczo, a ja wzięłam jego rękę i skierowałam ją pod moją spódniczkę, by poczuł jaką wilgotną mam cipkę. Znów zamruczał a ja szepnęłam odrywając usta od niego: – Nie tylko w ustach go miałam… Tutaj też był. Czujesz smak jego spermy? Połknęłam… – Czuję. Koniecznie musisz go jutro znów odwiedzić. Tym razem nie będę Wam przeszkadzać. – Wychodząc, umówiłam się z nim… Nie pamiętasz? Takie opowiadanko dziś mi zaświatło w głowie i postanowiłem przelac na bloga. Oczywiście opowieść czysto fikcyjna. Jak Wam się podoba? (Visited 35 902 times, 5 visits today) Podobne wpisy: Związany za drzwiami – fantazja cuckold Zdrada kontrolowana „Na poddaszu” cz.1 – opowiadanie cuckold Cuckold przed domem cz. 1 – opowiadanie cuckold Cuckold przed domem cz. 2 – opowiadanie cuckold O autorze: Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com. W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife. Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi. Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.
Chyba nie rozumiesz idei cuckoldingu – ja naprawdę nie mam żadnych pociągów w kierunku innych facetów. Wierz mi 🙂 Odpowiedz
Super opowiadania, przeczytałem narazie 3. Też mam konto z żoną na zbiorniku, lubię takie klimaty, dzisiaj założyłem pierwszy raz klatkę na kutasa, leżała w szafie od miesięcy, dostałem ja od kolegi żony, z którym dzisiaj się spotkała i to on kazał mi ją założyć. Pewnie jeszcze w tym momencie się zabawiają, kupił 20 opakowań gumek… Pozdrawiam Lukas Odpowiedz