You are here
Home > Różności Cuckoldowe > Połykanie własnej spermy

Połykanie własnej spermy

rogacz i jego sperma

CUM eating, cum feeding, połykanie spermy… z perspektywy rogacza

Cum eating to dosłownie jedzenie spermy – w nomenklaturze jednak cuckoldingu odnosi się do rogacza, który zlizuje ze swojej hotwife spermę jej kochanka. Zlizuje, wysysa, zjada, jest nią karmiony… Podniecające? Dla większości rogaczy zapewne tak. Ja do tego musiałem dojrzeć, kiedyś było to dla mnie raczej nieapetyczne, by nie rzec: obrzydliwe. Jednak z czasem (a może wiekiem) lub raczej z kolejnymi doświadczeniami w zakresie zdrady kontrolowanej i chęci poznawania jej kolejnych tajników – zaświtało mi w głowie, że skoro z żoną robimy takie szalone rzeczy, to może mógłbym spróbować? Tak ogólnie to stwierdzam, że z żoną – warto wszystkiego spróbować – co najwyżej coś nam się nie spodoba, ale naprawdę warto rozmawiać i poznawać kolejne płaszczyzny własnej seksualności, własnych pragnień i czerpać przyjemność z nowych odkryć.

Dlaczego rogacze zlizują z hotwife spermę?

Jest to z jednej strony akt “odzyskania” żony po jej seksie z innym – rogacz zlizuje (czyści) z niej spermę innego samca, przez co Jej mąż jest ostatnim facetem tego wieczoru, który ją penetruje. Robi to oczywiście językiem, ale tak ma być – w końcu jest rogaczem, więc powinien używać języka. Z drugiej strony jest to akt upokorzenia rogacza – widzi hotwife pokrytą spermą kochanka i do tego będzie ją zlizywał, często przy poniżających zachętach żony. Ale rogacze to lubią! Zlizywanie spermy z żony zwiększa również poziom intymności między Wami oraz dodaje pikanterii Waszej relacji, jednocześnie zwiększając jego zaangażowanie w rolę rogacza.


- - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA
Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

- - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

Jak to się u nas zaczęło?

Tym razem z żoną oglądaliśmy razem jakieś porno, na którym hotwife w dominujący sposób zachęca swojego rogacza do wylizania swojego ciała ze spermy ogiera, którą dość obficie była zalana. Marta zapytała mnie o co w tym chodzi, więc wyjaśniłem, że to taki fetysz polegający na tzw. odzyskaniu żony po kochanku, poprzez usunięcie z niej wszystkich śladów stosunku w postaci spermy. Dla większości z nas, rogaczy – widok żony w spermie innego faceta jest czymś niesamowicie podniecającym. To symbol, rodzaj dowodu że zdrada kontrolowana nastąpiła, sam seks był udany, a kobieta świetnie sprawdziła się w swej roli hotki, natomiast ogier miał satysfakcjonujący seks zakończony wytryskiem (im większym tym lepszym, tym większa była jego satysfakcja).

Marta zapytała mnie czy mnie też to kręci. I podobnie jak teraz pisząc ten tekst, podzieliłem się moimi obawami, oraz wytłumaczyłem że kiedyś nie byłoby to absolutnie dopuszczalne, a obecnie… w każdym razie mega podnieca mnie wizja jej ciała w spermie innego faceta. Ponieważ fajnie się rozmawiało a Marta o dziwo zainteresowała się tematem – obejrzeliśmy jeszcze kilka filmików w podobnej tematyce. Marta zapytała mnie czy nie miałbym oporów aby zlizać spermę, co prawda z własnej żony ale bądź co bądź to sperma innego faceta. Nigdy co prawda nie miałem oporów przed lizaniem jej cipki po stosunku, nawet gdy było tam dużo mojej spermy. Co prawda moje nasienie to co innego niż “towar” innego faceta, ale zakładam że widząc tak podniecający widok… mógłbym spróbować. Ale TAK – miałbym opory, ale byłoby to też mega podniecające. Chciałbym móc tego spróbować –  odpowiedziałem – a czy miałoby to wejść do stałego repertuaru naszych zwyczajów erotycznych, to w tej chwili trudno ocenić. Rozmawialiśmy też o smaku i konsystencji mojej spermy, oraz jak podchodzę do zlizywania jej z cipki Marty. Nigdy nie miałem z tym problemu – to w końcu moje sperma. Marta jednak podkreśliła, że inaczej zapewne  wygląda kwestia zlizania jej z wilgotnej cipki, gdzie zmieszana jest ona ze smakiem jej soków, a inaczej gdy połykasz samą spermę, zlizując ją np. z cycków. Postanowiliśmy to wypróbować. Poprosiłem też Martę aby była dominująca podczas tych zabaw, podobnie jak hotki oglądane przez nas właśnie w filmach, karmiące spermą swoich rogaczy.

To była szalona noc i muszę przyznać, że nowe doświadczenia dostarczyły nam zupełnie nowych i ciekawych doświadczeń. 

Zaczęliśmy od rozpoczęcia drugiej butelki wina, gdyż szykowało się coś ciekawego. Marta szybko wskoczyła w seksowny gorset, pończochy i buty na obcasach. Byłem tak podniecony, że musiałem uważać aby nie wytrysnąć przedwcześnie, co często mi się zdarza. Nie wnikając jednak w nieistotne szczegóły – po pierwszym orgaźmie, zakończonym dość sporym wytryskiem, położyłem się na podłodze na wyraźne polecenie Marty (tak było w filmie porno, który oglądaliśmy przed chwilą). Ona natomiast usiadła na mojej twarzy, jednocześnie rozsuwając palcami swoje wargi sromowe, tak aby sperma będąca w niej mogła wypłynąć wprost do moich ust. Było to mega podniecające doświadczenie po raz pierwszy chyba poczułem takie fizyczną, namacalną dominację mojej żony. Poczułem ciężar jej ciała przyciskający moją głowę do podłogi. Po obu jej stronach znajdowały się czarne wysokie obcasy jej butów. Czułem jednocześnie smak jej ciała, jej soków jak i mojego nasienia, oraz zapach skóry z których wykonane były jej buty. Spoglądając w górę widziałem jej cycki z zupełnie innej niż dotychczasowej perspektywy. Jej rozwarte ciało mocno napierało na moje usta i język. Najpierw poczułem znany mi smak naszych zmieszanych soków, dopiero po chwili jednak zaczęła spływać w moje usta coraz gęstsza wydzielina – to jest moja sperma. Konsystencja była już inna, bardziej galaretowata oraz “glutowata”. Smak nie odbiegał mocno od znanego wcześniej, ale konsystencja oraz kleistość zmieniały wszystko. Przełknąłem szybko, myśląc o tym, że przecież Marta zawsze połyka gdy robi mi loda, więc byłoby głupio abym się poddał. Nagle jednak wydarzyło się coś co zupełnie zmieniło wszystko. Marta szepnęła, podobnie jak aktorka w oglądanym przed chwilą filmie:

  • Wyliż ze mnie dokładnie swoją spermę, rogaczu.

Co prawda w filmie było trochę inaczej, ale to się nie liczyło. Jęknęła przy tym i zaczęła pieścić swoja pierś, nazywając mnie jednocześnie rogaczem. To było cudowne! Mój penis zaczął znów twardnieć. Zacząłem wsuwać w nią język i zlizywać to co jeszcze w niej było. Marta natomiast jedną ręką pieściła sobie pierś, a drugą zaczęła intensywnie pocierać łechtaczkę, tuż nad moim nosem. Jej orgazm jeszcze zwilżył jej pochwę, dostarczając więcej soków, które mogłem zlizywać, a ona sama w kulminacyjnym momencie zaczęła się rytmicznie poruszać biodrami, w pewnym sensie pieprząc moją twarz. Po jej orgaźmie – ja byłem gotowy do drugiej rundy.

Już sam fakt, że bezpośrednio po jej finiszu byłem gotowy do drugiego razu, powinien Wam powiedzieć jak bardzo byłem podniecony. Jakkolwiek można lubić lub nie tolerować spermy to fakt ten z pewnością przemawia na korzyść takich zabaw. Wracając jednak do tamtego wieczoru – po drugim razie wytrysnąłem w jej ustach, a Marta po chwili wstała i pocałowała mnie oddając całą zawartość spermy moim ustom. Nasze języki przez moment zwarły się będąc otulone gęstą spermą (nie wiem jak u Was, ale u mnie za drugim razem jest zawsze mniej spermy i jest ona gęstsza) a potem Marta oderwała ode mnie usta, pozwalając mi połknąć ich zawartość. 

Trening rogacza

Bardzo nam się te zabawy spodobały i teraz to częściej ja połykam spermę zamiast Marty. Ale nie przeszkadza mi to, a nawet mocno kręci. Nadal nie wiem czy byłbym w stanie połknąć nasienie ogiera – pewnie to zależy od skali podniecenia, oraz fizyczności jego samego. W każdym razie czuję się o krok bliżej tego, niż zanim zaczęliśmy się tak z Martą bawić. Czuję się trochę bardziej rogaczem, a najważniejsze że to podnieca moją żonę i dobrze wczuła się w swoją rolę – lekko dominującej hotki, która choć minimalnie poniża mnie nazywając rogaczem.  Nazywamy to “trenowaniem rogacza” – widziałem takie hasło w Internecie więc podsunąłem je żonie – i przyjęło się. Po prostu trenuję połykanie własnej spermy, zanim Marta nie zdecyduje się abym mógł zlizać z niej spermę ogiera. Trenujemy w różny sposób – mi najbardziej odpowiada zlizywać spermę z jej biustu. To mnie chyba najbardziej kręci, gdy widzę jej cycki zalane spermą, spływającą w dół. To cudowne zlizywać z nich nasienie, szczególnie gdy dotrę do stojących sutków.  Interesującą było również gdy spuszczałem się na jej twarz, a Marta będąc świadoma że tym razem nie będzie musiała połykać wcale nie otwarła ust, przez co cały mój ładunek wylądował na jej twarzy, a ona następnie tylko czekała aż się nią zajmę. Całując, ustami “wyczyściłem” ją ze spermy. Przed nami jeszcze wiele eksperymentów i wiele miejsc z których można zlizać spermę z Marty.

No cóż… TRENUJEMY, TRENUJEMY!!!

Nasuwają mi się pewne spostrzeżenia w tym temacie:

  • sperma lepiej smakuje na ciepło. Wiem, głupio to brzmi, ale zlizując ją np. bezpośrednio po wytrysku, gdy jeszcze ma temperaturę mojego ciała, lub z wnętrza jej ciała – jest przyjemniejsza w smaku i konsystencji, niż taka która np. przez chwilę pozostaje na jej ciele i potrafi wystygnąć. Na zimno jest jakoś mniej smaczna i mniej podniecająca. 
  • Czyszczenie cipki najlepiej się sprawdza gdy ona jest do góry i siłą grawitacji nasienie spływa w rogacza usta. 

A Wy? Lubicie zlizać swoją spermę z ciała żony? Dajcie znać w komentarzu.

(Visited 7 113 times, 1 visits today)

O autorze:

Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com.
W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife.
Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi.
Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.

7 thoughts on “Połykanie własnej spermy


  1. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - -

    ebook cuckold, jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej
    Przewodnik początkującej HOT-WIFE, czyli instrukcja obsługi rogacza.
    Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie?

    - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - -

  2. Często muszę sprzątać własną spermę z ciała, bądź cipki żony. ona wie o moich fantazjach cuckold i jest to tym bardziej podniecające. Pewnie po kochanku też bym posprzątał.

  3. Ja nie wyobrażam sobie lizać spermy obcego faceta. Sam czasem mysle o wylizaniu zony po seksie, ale gdy dojde jakos ta ochota mi odchodzi i nigdy tego nie zrealizowałem, to chyba po prostu nie dla mnie 😉

  4. Autorze proszę pisz częściej. Wchodzę na ten blog kilka razy w tygodniu a tu cały czas nic nowego. Masz lekkie pióro, znasz temat od podszewki, Twoje przemyślenia są często interesujące. Nie każ nam czekać na kolejne wpisy po kilka miesięcy.

  5. Kiedys bawilismy sie z Zona oraz jej kochankiem we trojke , kochanek posuwal ja na rozne sposoby, ja w wiekszosci bylem obserwatorem , sytuacja wygladala tak :
    Kochanek stal przy lozku I miarowo posuwal zone na pieska , trzymajac ja tym samym za wlosy . Ja lezalem na plecach z glowa w kierunku krawedzi lozka, tak 1m od nich I obserwowalem cala akcje bawiac sie przy okazji swoim kutasem . W momencie kochanek zaczal szybciej oddychac co oznaczalo ze bedzie konczyl , przyciagnal za wlosy glowe zony I wpomopwal cala zawartosc do jej ust, poczym zlapal recznik I wyszedl z pokoju .
    A moja Zona nie myslac zawiele zblizyla sie do moich ust I przekazala mi caly ladunek . Ja bylem przekonany ze polknela w miedzy czasie, a nie moglem tego dokladnie widziec poniewaz w pokoju panowal polmrok . Calowalismy sie Tak chwile I nastepnie wziela mojego kutasa do ust I skonczyla mnie tak samo , pierwsza czesc polknela a reszte przyniosla w ustach dla mnie .
    Byla tak bardzo podniecona cala ta sytuacja ze doszla kolejny raz tej nocy kiedy ja tylko paluszkiem po cipce dotknalem
    To byla jedna z najlepszych przygod jakie przezylem w zyciu.

  6. ostatnio uprawiałem sex z koleżanką, to był mój pierwszy raz z nią, pod koniec powiedziała że dokończy mi ustami, gdy przede mną uklęknęła, powiedziałem że mam nietypową prośbę, czy mogłaby gdy już dojdę, podać wszystko do moich ust, uśmiechnęła się i powiedziała nie ma problemu, gdy zbliżyła usta do moich otwartych i nagle wszystko spłynęło mi do ust, stanął mi od razu drugi raz, przełknąłem, to był mój pierwszy raz w ten sposób i jej też, była zaskoczona i bardzo jej się podobało 😉 mi też 😉

Dodaj komentarz

Top