Relacja Hot-wife z randki Moje doświadczenia Cuckold romans Zdrady mojej żony by cuckold - 11 stycznia 202011 stycznia 202016 Zerżnięta żona wraca od kochanka a Ty cały drżysz z podniecenia na sam jej widok – tak się czułem gdy całowałem jej usta wiedząc, że niedawno ssała nimi innego penisa. Chciałem jej ciała, puszczalskiego ciała własnej żony. Ale jeszcze bardziej pragnąłem werbalnego opisu tego co się wydarzyło tego wieczora. Tak, zdecydowanie najbardziej pragnąłem usłyszeć od niej, że mnie zdradziła, że pieprzyła się z innym. Całowaliśmy się jak szaleni, rozbierając się wzajemnie nerwowymi ruchami. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - - Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie? - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - Pieprzyłaś się z nim? – zapytałemTak – odparła łapiąc oddech między kolejnymi pocałunkami.Miałaś orgazm, zerżnął Cię porządnie?Miałam kilka orgazmów, kochanie – szepnęła przymykając nieznacznie oczy i uśmiechając się delikatnie. Wsunąłem rękę między jej nogi – była wilgotna. Chciałem ją polizać, więc wpadliśmy do sypialni. Spojrzałem na cipkę – wyglądała jak zwykle, ale dla mnie to już nie była ta sama cipka. Dziś był w niej inny penis! A to wiele zmieniało. Polizałem ją i choć wiedziałem, że uprawiali seks w gumce ja czułem jej wilgoć smakującą podnieceniem wywołanym kilka godzin temu przez innego faceta. Lizałem, całowałem i ssałem ją całą, wiedząc że przecież jego ciało to nie tylko penis. Wyobrażałem sobie jądra obijające się o ciało Marty, zdawałem sobie sprawę że na jej ciele może być jego pot i zapach. Lizałem ją a ona jęczała. Opowiedz mi wszystko – powiedziałemNie teraz – szepnęłą między kolejnymi jękami – najpierw mnie zerżnij. Nie czekałem na kolejne zaproszenie – wspiąłem się na nią i zaczęliśmy się kochać. Kilka chwil później miałem intensywny orgazm – znów zaczęliśmy się całować. Opowieść Hot-wife Marta zaczęła opowiadać – po szybkim drinku w restauracji poszli do pokoju hotelowego, a tam od razu zaczęli się całować i rozbierać. Gra wstępna była krótka ale intensywna – Michał po prostu wylizał jej cipkę, prawie doprowadzając tym Martę do orgazmu. Potem wszedł w nią w pozycji misjonarskiej i zaczął ją posuwać. Doszedł… dość szybko (niestety!), ale potem dokończył językiem i intensywną palcówką. I tak zostałem ROGACZEM! Wszystko to co teraz opisuję nie oddaje moich emocji gdy Marta opowiadała mi to, jednocześnie całując mnie a ja pieszcząc jej mokrą (już od naszych soków i spermy) cipkę oraz piersi. Emocje i podniecenie były tak ogromne, że nie potrafię ich tak po prostu opisać. Szybkie bicie serca, ciśnienie na granicy przedzawału, ogromne podniecenie, zazdrość i niesamowita przyjemność słuchania własnej żony opowiadającej o seksie z innym. NIESAMOWITA PRZYJEMNOŚĆ, naprawdę! Jakiego penisa miał kochanek mojej Hotwife? Opowiedz mi o jego penisie, kochanie – szepnąłem, czule całując jej górną wargę. Marta usiadła na mnie i wsunęła w siebie mojego stwardniałego ponownie penisa. Pochyliła się nade mną i nadziewając mocniej – głośno jęknęła. Chyba Cię rozczaruję, gdyż nie miał wielkiego kutasa, którego pragnąłeś dla mnie. Ale faktycznie miał trochę większego od Ciebie.O ile większego? – zapytałem Marta cały czas delikatnie poruszała biodrami wsuwając i wysuwając z siebie mojego penisa, jednocześnie seksownie jęcząc przy każdym ruchu. Nie wiem dokładnie, jakieś 3 cm – szepnęłaA w obwodzie?Mniej więcej taki sam jak Twój, choć może minimalnie grubszy.Jakie to uczucie pieprzyć się z innym?mmmm… genialne. Czułam go głęboko w sobie – zwłaszcza gdy potem rżnął mnie od tyłu. Był we mnie tak głęboko jak chyba jeszcze nigdy nikt nie był. Co zresztą mu potem powiedziałam. Marta choć powoli się poruszała to jęczała coraz głośniej, Co on na to?Zapytał jakiego Ty masz penisa.Co odpowiedziałaś?Nie chciałam o tym rozmawiać.Co było dalej? Odpowiedź na to pytanie musiała chwilę zaczekać, gdyż Marta zaczęła dochodzić i przyspieszyła. Doszła szybko, ja zresztą też. Okazało się, że jeszcze przez chwilę się całowali a on pieścił jej piersi. Jego penis bardzo szybko się zreaktywował, jednak z uwagi, że był cały od spermy i zapewne mógł pachnieć i smakować prezerwatywą – wysłała go do łazienki. Gdy wrócił, po raz pierwszy wzięła go do ręki a potem do ust. Jak smakował? – zapytałemmmm…. Smakował podnieconym mężczyzna – odparła po chwiliInaczej niż ja?Tak, trochę inaczej.Dobrze mu possałaś?Myślę, że tak, wyglądał na zadowolonego, hahaJakie to uczucie ssać innego kutasa?No, niesamowite, to jak odkrywanie i poznawanie kogoś od strony erotycznej. W niektórych momentach reagował zupełnie inaczej niż Ty.Zrobiłaś mu loda do końca?Nie… Nie chciał być chyba samolubny i zabrał się za mnie. Ciąg dalszy wieczoru z kochankiem Dalej Michał pieścił jej piersi a gdy stwardniały jej sutki i zaczęła odpowiednio głośno reagować na jego pieszczoty zaczął znów pieścić językiem jej cipkę. Potem rżnął ją w pozycji “na pieska”. I tu Marta twierdzi stanął na wysokości zadania – właśnie wtedy wszedł w nią tak głęboko, ale także dał jej odpowiednio długi seks. Marta twierdzi, że pieprzył ją nie tylko długo ale i odpowiednio mocno oraz “drapieżnie”, co ją mocno podnieciło. Dochodziła jednak dość długo, jednak jak doszła to faktycznie orgazm był spektakularny i odpowiednio głośny. Michał jednak nie przestawał, więc Marta pomagając sobie ręką doszła ponownie, choć tym razem krócej i już nie tak intensywnie. Gdy odpoczęli – zeszli do restauracji na drinka, aby złapać tchu. Wtedy rozmawiali o seksie – o tym napisze innym razem. Wypili po dwa drinki i Michał zapytał czy ma ochotę znów iść do pokoju – Marta nie odmówiła. Gdy weszli do pokoju podciągnął tylko jej sukienkę i zsunął stringi i wchodząc w nią od tyłu, na stojąco – bez żadnej gry wstępnej. Tym razem był jeszcze bardziej drapieżny a jego pchnięcia były zdecydowanie silniejsze i bardziej zdecydowane. Marta stwierdziła, cytuję “było mi dobrze, ale nie potrafiłam dojść w tej pozycji”. Dalej kontynuowali na fotelu. Marta usiadła na nim i zaczęła go ujeżdżać. Tym razem poszło szybciej i odpowiednim kątem oraz szybkością zadbała o swój orgazm. Na jego orgazm przyszło im jeszcze chwilę poczekać i ostatecznie sfinalizowali jego orgazm w pozycji klasycznej na łóżku. Marta jednak już nie doszła – choć jak sama twierdzi była bardzo bliska. Pożegnalny drink… a może lód? Po tym zeszli na pożegnalnego drinka, podczas którego napisała mi smsa, że zaraz wychodzi. Jednak po drinku Michał zaproponował jeszcze jedną wizytę w pokoju. Marta jednak była zmęczona i raczej miała ochotę już wracać, jednak on nalegał chociaż na “pożegnalnego loda”. Ostatecznie Marta doszła do wniosku, że skoro już zdecydowała się na takie szaleństwo… to musi iść na całość. Wrócili do pokoju. Michał znów usiadł na fotelu, jednak tym razem Marta zajęła miejsce między jego nogami. Był sztywny. Marta pomagała sobie rękami ale doprowadzenie go do finału nie było łatwe. Ostatecznie wzięła jego penisa między piersi i w ten sposób doprowadziła go do orgazmu. Wytrysnął na jej biust… Gdy mi opowiadała o tej ostatniej części ich spotkania, zupełnie inaczej spojrzałem na jej piersi. Wyobraziłem sobie jak jej pokryte są jego spermą, jak spływa ona po jej twardych, sterczących sutkach. Na miękkich, sprężystych piersiach mojej żony było nasienie innego faceta! Ponownie ich dotknąłem i polizałem brodawki, wyobrażając sobie ten widok. Zapytałem gdzie wytrysnął, aby tam właśnie polizać, ale ostatecznie wylizałem jej cały biust. Co czuje rogacz? Tak to wyglądało w telegraficznym skrócie. Jakkolwiek bym się starał oddać emocje i podniecenie, które czułem gdy Marta relacjonowała tamte wydarzenia – nie jestem w stanie tego zrobić aby je oddać na właściwym poziomie. Nie starcza mi słów i właściwych przymiotników by opisać co czułem widząc momentami jej podniecenie lub wręcz zawstydzenie gdy opowiadała o tamtym spotkaniu. Nasze spojrzenia, niepewność połączona z wzajemnymi wręcz drapieżnymi atakami własnych ust w odpowiedzi na wzajemne podniecenie. Inny świat, który poznałem tamtej nocy jest jak niebezpieczny magnes przyciągający mnie do zdrady kontrolowanej. Drzwi, które otwarliśmy wtedy, oraz wzajemne karta zaufania, którymi się wymieniliśmy pozwoliły nam inaczej spojrzeć na siebie. Jesteśmy jakby bliżej siebie a słowo które najczęściej przychodzi mi do głowy to: Wzajemność. Wzajemna pewność, wzajemne zaufanie, wzajemna przyjemność, wzajemne emocje. Czy to nie paradoks, że moja żona spała z innym a ja pisze o wzajemności między nami? Chyba tak – ale tak właśnie to czujemy. A ten trzeci? A czy on się w ogóle liczy? Seks z hot-wife To co opisałem nie opisuje tego jak się kochaliśmy wtedy – to była niesamowita noc. Tyle podniecenia, tyle chęci do seksu, prawie nieograniczone możliwości i mnóstwo nowych doznań. Nie wiem do czego to porównać. Po części czułem się jak dziecko, któremu ktoś spełnił największe marzenie a ono jeszcze nie potrafi zapanować i stłumić swojej własnej radości. Po prostu kipiałem i emanowałem tą radością i podnieceniem. Moja żona była równie pobudzona, ale o tym już napiszę innym razem. (Visited 24 177 times, 1 visits today) Podobne wpisy: Rogate zmagania cz. 7 – Hot Wife Spacer z Hot Wife Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 21 „Rozmowy z Kochankiem na gg” Przygotowania i wyjazd do Michała O autorze: Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com. W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife. Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi. Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.
Można liczyć na ciąg dalszy? Miał być opis rozmowy hotki z kochankiem na drinku:). Jestem bardzo ciekaw czy znajomość była kontynuowana? Pozdrawiam Odpowiedz
Wspaniała historia. Świetnie piszesz, czyta się z wypiekami…i nie tylko… Jestem niezwykle ciekaw jak sprawy potoczyły się dalej. Czy Twoja ukochana już regularnie staje się własnością Michała, zapominając o mężu i codziennym świecie na czas tych wyjątkowych nocy. Zastanawiam się jak radzisz sobie na dłuższą metę ze świadomością, że ciało i dusza Marty wymykają się z Twoich rąk by odnajdować czułość i zapomnienie w cieple jego ciała, w tym delikatnym pulsowaniu tryskającego głęboko w jej łono (w prezerwatywę?) członka. Odpowiedz
Ależ mnie podniecił ten tekst! Odkryłem Twojego bloga i chyba zostanę fanem!. mam dreszcze 🙂 Dzięki Wielkie. A nie miałeś fantazji o tym, że facet bierze Twoją żonę bez gumy? Ich płyny mieszają się ze sobą. Tworzą jedność…. A Ty potem możesz skosztować tej niesamowitej mieszanki 😉 Odpowiedz
Już niebawem… Ostatnio nie miałem czasu zajmować się blogiem. Ale kilka spraw z udziałem mojej żony muszę opisać 🙂 Odpowiedz
rozumiem Twój brak czasu, ci którzy czytają Twój blog od dawna wiedzą o Twoich obciążeniach – małe dziecko ma zawsze pierwszeństwo, a Twoje rozterki, wątpliwości dla wielu wielbicieli cuckoldu, swingowania są bezczennym materiałem do własnych przemyśleń, decyzji. Odpowiedz