Urodziny Moje doświadczenia Cuckold by cuckold - 11 lutego 201124 grudnia 20153 Dwa tygodnie temu zostaliśmy zaproszeni na urodziny długo niewidzianej koleżanki mojej żony. Z racji, że koleżanka ta nie należy do moich ulubionych koleżanek mojej żony – postanowiłem nie iść. Ale to nie jedyny powód mojej nieobecności. Chciałem aby Marta poszła tam sama, bo wiedziałem, że nie będzie tam prawie nikogo znała a to może sprowokować jakąś ciekawą cuckoldową sytuację. Po prostu nie wyobrażam sobie aby cokolwiek mogło wyniknąć (choćby jakiś mały flircik) wśród towarzystwa naszych znajomych – już widzę te plotki a później wielki skandal! Co innego impreza, gdzie praktycznie nikt mojej żony nie zna. Poza tym to także nowe towarzystwo – a więc i nowi panowie. A więc możliwości zawarcia nowych znajomości… Oczywiście męskich znajomości. Tak! Postanowiłem, że nie idę! Gdy nadszedł dzień wyjścia mojej żony na tą imprezę – obserwowałem ją przez cały wieczór. Doradziłem w co ma się ubrać: była to bluzka z bardzo obfitym dekoltem i krótkawa, kokieteryjna spódniczka. Na pończochy się nie zgodziła – pukając mnie w czoło 🙂 - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - - Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie? - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - A więc wyszła! Ja zostałem z czteropakiem piwa i myślami. Nie oczekiwałem oczywiście, że skończy z kimś w łóżku, ale miałem nadzieję że pozna kogoś interesującego, ktoś będzie ją podrywał, może ona będzie kogoś kokietowała a może będzie jakiś mały flircik. Może z kimś zatańczy? Może poczuje inne ciało blisko siebie? Może ktoś powie jej komplement? Wiele myśli kręciło mi się po głowie tego wieczora i szybko okazało się, że czteropak piwa to zdecydowanie za mało! W końcu wróciła – oczy jej błyszczały. Szybko dowiedziałem się, że jeden facet ciągle gapił się w Jej dekolt. Kilka razy nawet ich wzrok się skrzyżował i ona wytrzymała ten wzrok – patrzyli sobie w oczy. Do niczego więcej nie doszło, ale fajnie, że potrafimy o tym rozmawiać. (Visited 3 085 times, 1 visits today) Podobne wpisy: Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz.1 „Urodziny” Kolejne rozmowy o cuckold – cz.1 Moje cuckold Cuckoldowe rozmowy O autorze: Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com. W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife. Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi. Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.
Moja żona kiedyś poszła na taką skromną imprezę i tam poznała swojego pierwszego kochanka. Co prawda wtedy się nie pieprzyli ale następnym razem już tak. A więc przez taką podobną imprezę zostałem rogaczem. Odpowiedz
Moja żona była na imprezie pożegnalnej szefa . Okazało się że ona i trzech kierowników . Finał był taki że na koniec zrobiła im striptiz a potem poleciała po kolei że wszystkimi. Dowiedziałem się o tym przypadkiem po dwóch latach od jednego z kierowników jak chwalił się tą imprezą nie znając mnie. Zaproponowałem żonie klub swingersów. Najpierw była oburzona ale gdy poszliśmy nie miała oporów. Nawet jej pasowało gdy byłem z inną. Potem powiedziałem jej że wiem o tamtym razie i jeśli chce to możemy zmodyfikować nasze życie seksualne. Wiecie co? Od tamtej pory minęło dziesięć lat a my jesteśmy wzorem małżeństwa!Dzieci praca normalne kłopoty a poza tym super sex w różnych konfiguracjach . Pozdrawiam Adam Odpowiedz