Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 8 „Super sex” Moje doświadczenia Cuckold Zgodziła się na zdradę kontrolowaną by cuckold - 6 sierpnia 201427 grudnia 20153 To kolejna część całej serii wpisów pt. Moja żona zgodziła się na zdradę kontrolowaną – jeśli nie czytałeś od początku, to zacznij TUTAJ. Moje kolejne dni wyglądały bardzo podobnie – przez większą część dnia przygnębiający nastrój, spowodowany romansem żony za moimi plecami, raz po raz przerywany euforią podniecenia gdy przypominałem sobie wszystko to co żona szepcze mi wieczorem o nim, o ich fantazjach i pragnieniach. Jednak przez większa część dnia czułem smutek. Wieczorem natomiast mieliśmy najlepszy seks od wielu lat.To był szalony, ostry seks. Często wtedy opowiadała mi jak wyobraża sobie seks z NIM. W nocy, gdy po kolejnym już numerku gdy opadałem z sil – Marta przytulała się i wystarczyła aby szepnęła mi tylko do ucha, co chciałaby mu zrobić, jak on chciałby ją rżnąć, lub jakie mają wspólne fantazje… Od razu robiłem się twardy, gotowy do dalszego seksu. Cudownego, szalonego seksu! To było naprawdę ostre rżnięcie! Często ona wtedy wykrzykiwała coś na temat zdrady kontrolowanej… To było cudowne. - - - - - - - - REKLAMA - - - - - - - - Jak przekonać żonę do zdrady kontrolowanej - Poradnik ROGACZA Sprawdź, może ten ebook jest właśnie dla Ciebie? - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - - W momentach gdy pomyślałem sobie, co bym czuł gdyby rzeczywiście się z NIM spotkała – uderzała mi krew do głowy, dosłownie! Serducho zaczynało bić szybko, ciśnienie rosło, w głowie szumiało, ręce mi się trzęsły. No i penis stawał się twardy. Ale gdy potem myślałem o tym co robiła za moimi plecami to byłem na przemian smutny, rozczarowany i wściekły. Kolejne dni to także intensywne rozmyślania jak zdobyć hasło do jej poczty i gg. Ciąg dalszy nastąpi… Wszystkie notki pt. „żona zgodziła się na zdradę” znajdziesz TUTAJ. (Visited 4 388 times, 1 visits today) Podobne wpisy: Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 19 „Bielizna dla kochanka – ciąg dalszy” Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 6 „Fantazje mojej żony i Jego” Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 5 „Nagie fotki dla NIEGO” Zgodziła się na zdradę kontrolowaną – cz. 4 „Rozczarowanie” O autorze: Szczęśliwy mąż, ojciec i… ROGACZ. Zafascynowany własną żoną, zwłaszcza poznaniem jej wewnętrznej, seksualnej strony oraz dalszym eksperymentowaniem w dziedzinie zdrady kontrolowanej . Interesuje się wszystkim co dotyczy świata seksu i erotyki, szczególnie jednak zdrady kontrolowanej. Autor bloga o zdradzie kontrolowanej cucklding.pl, oraz wielu opowiadań w tym temacie, aktywny użytkownik na tematycznych forach dyskusyjnych oraz posiadacz konta (z żoną) na portalu zbiornik.com. W seksie uwielbiam pozycję na jeźdźca, seks hiszpański, widok spermy na piersiach oraz delikatną dominację ze strony Hotwife. Największa fantazja: móc podglądać jak żona uprawia seks z innym… lub innymi, oraz aby robiła loda jednocześnie mi i innemu facetowi. Urodziłem się w 1980 roku, z zawodu jestem automatykiem. W wolnym czasie lubię amatorsko fotografować (nie tylko nagą Martę ale także przyrodę), czytać oraz jeździć na rowerze.
Wiem o czym piszesz… Też kiedyś tak to odbierałem. Super jeśli ktoś lubi takie emocje. warunek jest taki, że to ona musi tobie ufać i ci wszystko mówić, a w tej twojej opowiesci coraz bardziej wygląda, że ty jej ufasz (chyba bezpodstawnie) a ona tobie wcale – bo robi co chce za twoimi plecami. To mi nie wygląda na zdrade kontrolowana, ale moze sie mylę. Oby tak było Odpowiedz
Też mnie podnieca myśl o zdradzie kontrolowanej lecz już dawno doszedłem do wniosku, a lektura twojego blogu mnie co do tego upewniła, że niektóre fantazje powinny pozostać na zawsze tylko fantazjami. Odpowiedz
I tak – NIe. Z jednej strony świadomy jestem niezbepieczeństw jakie niesie za sobą cuckold. Z drugiej strony chyba jestem typem który woli spróbować i potem ewentualnie żałować, niż do końca życia zastanawiać się jakby to mogło być gdybym spróbował. Odpowiedz