Nie było to ich pierwsze spotkanie, bo znali się od dawna. Zaczęli spotykać się ze sobą jakieś dwa miesiące temu. Najpierw w restauracji, potem w pubie. Spotykali się, bawili, tańczyli aż ku mojej uciesze skończyli w łóżku. Mieli za sobą dwa wieczory zakończone seksem – dotąd z dala ode mnie. Dziś miało być inaczej.

Leżałem i właśnie zastanawiałem się czy, gdy on wejdzie nie usłyszy przypadkiem mojego łomotającego z wrażenia serca? Ciśnienie i tętno rozsadzały żyły a w głowie mi szumiało. Słyszałem jak otwiera mu drzwi i go całuje na przywitanie. Usłyszałem jego głos – był inny niż się spodziewałem. Potem weszli do sąsiedniego pokoju (z którego było wejście do mojego pokoju). Przez szybę w drzwiach zobaczyłem kontury ich postaci. Był wyższy jak na zdjęciu i chyba lepiej zbudowany – przynajmniej tak mi się wydawało, patrząc przez pryzmat szyby. Mieli dobre humory, żartowali i śmiali się ciągle. Słyszałem jak Ona nalewa drinki a potem zbliża się do niego. Przez szybę widziałem zarys ich sylwetek – siedziała obok niego na sofie, na wprost moich drzwi. Po chwili zauważyłem jak jego ciało zbliża się do niej. Ich głowy zbliżyły się całkiem – przez szybę wyglądało to jakby się złączyły. Usłyszałem mlaśnięcie pocałunku a potem ich ciała zbliżyły się jeszcze bardziej. Trudno było widzieć przez tą szybę cokolwiek więcej poza konturami, ale widziałem że jego ręce są dość aktywne a jego sylwetka coraz bardziej pochyla się nad moja żoną. Obserwowałem to z zapartym tchem – w skroniach czułem pulsowanie, penis stał a ja żałowałem tylko, że nie mogę się onanizować. Po ich reakcjach i gwałtownych ruchach wnioskowałem, że są mocno napaleni. Ich ciała spoziomowały się – on był do góry, co chwila słyszałem odgłosy ich pocałunków. Słychać było ich niecierpliwość i pożądanie. Słyszałem jak on niecierpliwie pozbawiał ją odzieży. Wiedziałem, że będzie zadowolony z jej bielizny – na sobie miała skąpy, koronkowy stanik i stringi w kolorze czarnym, samonośne pończochy a szpilki dopełniały reszty. Obserwując kontury postaci domyślałem się co po kolei się dzieje za drzwiami. Moja żona właśnie pozbyła się stanika a on zaczynał pieścić jej piersi. Znów słyszałem ich pożądanie, a teraz także jej rozkosz, gdy on dotykał Jej biustu. Myślałem, że oszaleje słysząc te dźwięki! Byłem skrajnie podniecony i nawet nie wiem kiedy zacząłem minimalnie poruszać ciałem by pocierać w ten sposób penisem o łóżko na którym leżałem. Odgłosy za drzwiami zamilkły na moment – widziałem w szybie jak zdejmuje Jej stringi a potem klęka między Jej nogami. Z za drzwi popłynęła seria intensywnych jęków. Jej odgłosy narastały i stawały się coraz bardziej gorące. Jeśli kilka minut wcześniej myślałem, że oszaleje to nie wiem co mógłbym powiedzieć teraz – nie mogłem zapanować nad swoimi emocjami! Między kolejnymi jękami usłyszałem w końcu jej słowa: “zrób to!”, a w szybie zauważyłem jak kładzie się na Jej ciele. Po chwili od ścian odbił się ponowny jęk, ale jakże inny. Był wolny, tak jakby oczekiwała aż wsadzi jej całego, do końca. Teraz jej jęki były bardziej czułe, takie bardziej intymne a ja poczułem jak właśnie dostaje orgazmu i zalewam bieliznę spermą. W pokoju obok dopiero się rozkręcali – jęki mojej żony stawały się coraz intensywniejsze, słyszałem też jego przyspieszony oddech oraz jak zaczyna skrzypieć kanapa. Co było dalej? Posuwał ją, pieprzył, czy rznął do skutku… Jakkolwiek to określę – nie zrozumiecie jak intensywny to był stosunek. Dodam, tylko, że jej orgazm zaakcentowany był krzyknięciem z rozkoszy.

Po krótkiej przerwie znów zaczęli się zabawiać – tym razem to ona była strona aktywniejszą. Widziałem jak siedzi na nim, przodem do niego. Najpierw się całowali a potem chyba nadziała się na jego penisa – znów usłyszałem jęk z jej ust. Moja żona uwielbia podosiadać kutasa i wiedziałem, że za chwilkę sobie na pewno pozwoli na wiele. Moje ciało było całe obolałe od leżenia w bezruchu, ale nie przeszkadzało mi to – leżałem z zadartą głową i wpatrywałem się w szybę. On siedział na sofie a ona na nim. Jej ciało rytmicznie poruszało się. Teraz odgłosy były zupełnie inne niż przy pierwszym stosunku. Nie było w nich zaskoczenia, były bardziej przewidywalne. Każde nabicie na jego penisa kończyło się głosnym: OCHHHHHHHH!!! Poruszała się z różnym tempem, amplituda odgłosów tez była różna – od cichych jeków do głośniejszych westchnień lub tłumionych krzyknięć. Przyspieszała i zwalniała. Ciekawy byłem czy pomagała sobie ręką – jak to czasem czyniła gdy kochała się ze mną. A może teraz nie musiała? Może on ją tak wypełniał, ze to jej wystarczało? Jęki zza ściany narastały – sapała i coraz głębiej łapała powietrze. Sofa znów trzeszczała a do mych uszu dolatywał także charakterystyczny odgłos ich poruszających się ciał. Doszła szybko – i znów sąsiedzi mogli przez ściany usłyszeć zduszony krzyk podczas jej orgazmu. Jemu zajęło to dłużej, ale ostatecznie tez szczytował.

Po drugim numerku ubrali się i wrócili do sączenia drinków i rozmów raz po raz okraszonych erotycznymi podtekstami. Trwało to na tyle długo, że myślałem że nie wytrzymam ciągle leżąc w tej samej pozycji. W końcu gdy on już miał wychodzić zaczął znów dobierać się do mojej żony. Chciał aby na pożegnanie zrobiła to ustami. Moja oponowała, mówiąc, że niedługo mogę wrócić a wtedy jego już nie powinno tutaj być. On jednak naciskał całując ją i prawdopodobnie dotykając. Przekonał ją jednak dość szybko!. A ona – chyba chcąc zrobić mi przedstawienie pociągnęła go w stronę drzwi za którymi leżałem. Widziałem jak ich postaci zbliżają się w moja stronę coraz bardziej – potem ona uklęknęła przed nim i zaczęła majstrować przy jego rozporku. Po chwil wyjęła go i kontur jej ciała zbliżył się do niego – wiedziałem, że to jest TEN moment, że właśnie wzięła jego penisa do ust. Zrobiło się cicho – widziałem tylko jak w niewielkiej odległości ode mnie moja żona robi loda innemu facetowi. Zrobiło mi się strasznie gorąco! Wiem, że ona potrafi robić to fantastycznie, więc domyślałem się co on teraz czuł. Sądząc po jej ruchach znów zdjęła bluzkę i stanik – pewnie chciała by widział jej piersi. Słyszałem jego pomrukiwania. Zastanawiałem się przez moment kto z nas dwóch jest bardziej rozpalony. Ja w każdym razie byłem ogromnie. Czułem jak między moimi nogami znów stoi twardo penis. Przez drzwi widziałem jak Jej głowa krąży i porusza się na wysokości jego kutasa. Moja żona uwielbia robić loda i wie jak zrobić to dobrze. Byłem pewien, że teraz też się postara. Od penisa aż do skroni czułem narastające pulsowanie. Właśnie zastanawiałem się czy pozwoli mu dokończyć w ustach gdy usłyszałem jego głos:

– Lubisz to prawda? Lubisz bawić się penisem? – zapytał nierównym, urywanym głosem

– Uwielbiam, a co? – odpowiedziała moja żona, wyjmując go z buzi – To niesamowite uczucie czuć Twoje podniecenie w ustach. Czuć każde Twoje drżenie, każdą przyjemność – Po chwili jej głowa znów zbliżyła się do jego penisa a on jęknął. Mnie natomiast ogarnęła niewypowiedziana fala gorąca. Sam, prawdopodobnie podobnie jak i on balansowałem na granicy orgazmu. Ich intymna rozmowa doprowadziła mnie do skrajnego stanu podniecenia. Bałem, się że mój głęboki i szybki oddech zdradzi moją obecność – byłem przecież tak blisko!

– Mmmmm…. fantastyczne uczucie…, nie przestawaj…. lubię jak bierzesz głęboko… o taaaaaaaaaak! Oooo….

– Lubie słyszeć, że jest ci przyjemnie gdy to robię! – odpowiedziała tylko moja żona

– Mmmmmmm – jęknął.

Po chwili wyjęła go z ust i wstała opierając się rękami o drzwi do pokoju w którym leżałem, jednocześnie wypinając się w jego stronę. On stał jakby zdziwiony, ale po chwili wszedł w nią od tyłu – mocno i zdecydowanie. Jęknęła gdy w nią wchodził a drzwi aż zatrzeszczały od jego nacisku. Jej biust rozpłaszczył się na szybie, do której ona przylgnęła twarzą.

– Myślałem, że zrobisz to do końca ustami – powiedział niezadowolonym i rozczarowanym głosem. Mówił to powoli, akcentując każda sylabę coraz silniejszym pchnięciem.

– Tylkoooo…. oohhhh… dziwki robią tooo….. ooooohhhh, ohh.. do końca…. oooochhhh! – powiedziała między kolejnymi jękami moja żona.

Zastanawiałem się czy naprawdę nie chcę mu obciągnąć z połykiem czy to rodzaj takiej gry, przekomarzania się z nim. Mi zawsze chętnie pozwalała spuścić się w ustach – co więcej nawet to lubiła – zakładałem więc, że to rodzaj pewnej gry. Jednak On najwyraźniej tego nie wiedział, bo był mocno poirytowany,tym faktem. Zastanawiałem się nad tym przez chwile słuchając jęków, oraz trzeszczących odgłosów framugi drzwi, aż usłyszałem jego głos:

– Mężowi też nie pozwalasz?

– po…..och, ooooch, pozwalam, oooo… och, ooch!

– Więc ja też chce! – Mówiąc to wzmógł jeszcze swoje pchnięcia, co spotęgowało jej odgłosy.

– Ooooo, oooch! – jęczała – Dobrze! Tylko nie przerywaj…. ooooooch… Zrób mi dobrze, proszę. Oooooch…

Tak mocno się podnieciłem, że miałem niekontrolowany orgazm. “Kolega” za drzwiami też nie próżnował i kilka chwil później moja żona tez głośno szczytowała. Oj, sąsiedzi się dziś nasłuchali jej jęków… Potem znów uklęknęła przed nim i wzięła jego penisa do ust. Widziałem jak pieściła go bardzo intensywnie ręką, trzymając jednocześnie w ustach. NIe trwało to długo… szybko jęknął a potem Jej ruchy dłonią ustały i trzymała go tylko w ustach…

Szkoda że to tylko opowiadanie… fantazja cuckold.